LGP Almaty: Takeuchi i Fannemel wygrywają treningi!
Dziś na skoczni w Almatach rozegrano treningi przed jutrzejszymi zawodami. Zgłoszonych zostało zaledwie 46 zawodników. W pierwszych dwóch treningach najlepszy był Taku Takeuchi. W trzecim zaś Anders Fannemel, mimo że najdłuższy skok oddał Robert Kranjec - 138,5 m, co jest także nowym rekordem skoczni.
W pierwszej sesji treningowej Takeuchi lądował na 128 m, drugie miejsce zajął Kranjec - 127 m, zaś na trzeciej pozycji sklasyfikowano Andersa Bardala - 125 m.
Druga sesja treningowa także padła łupem Japończyka - 133 m. Drugi był Tom Hilde - 128,5 m. Trzecie miejsce przypadło dla jego reprezentacyjnego kolegi oraz zdobywcy Kryształowej Kuli w ubiegłym sezonie - Andersa Bardala - 131 m.
W ostatnim treningu najwyższą notę otrzymał Anders Fannemel - 133,5 m. Po rekord skoczni poszybował Robert Kranjec. Słoweniec skoczył aż 138,5 m. Oczko niżej znalazł się Tomaz Naglic - 127,5 m.
Polacy spisali się przeciętnie. Miejmy nadzieję, że w konkursie pokażą się z lepszej strony i powalczą o czołowe lokaty.
Pełne wyniki:
źródło: fis-ski.com
Kategorie: Almaty, Anders Fannemel, Kranjec, LGP, Takeuchi
Jakie to wszystko pokręcone Kranjec skacze 138,5 i przegrywa z kims kto skacze 133,5 wiem to tylko trening ale w zawodach też tak bywa.
OdpowiedzUsuńNigdy tego nie zaakceptuję włodarze FIS popsuli skoki narciarskie.
Widzisz, hejnał mariacki skrócili w radiu, bo czas antenowy ważniejszy, to co się dziwić Hoferowi, że ten system wymyślił i wdrożył. Czas antenowy, to kasa. Choć mi ten system, tak jak Tobie, nigdy nie leżał i nie będzie się podobał.
OdpowiedzUsuńPopsuli nie popsuli zależy od subiektywnego odczucia... Co do treningu widzę że Takeuchi jest mocny. I tutaj zaskoczę typowaniem ale widzę Japończyka w roli jednego z faworytów do... zdobycia kryształowej kuli! Doszedłem do takich wniosków na podstawie pewnych moich obserwacji że tak powiem :) Jak się typowanie sprawdzi to będę geniuszem a jak nie to nic się nie stanie. :D Co do naszych w Ałmatach to bez rewelacji ale obaj są znani z tego że w zawodach skaczą lepiej niż treningach :)
OdpowiedzUsuń@Emil powiadasz, że Takeuchi faworytem do kuli? Hmm...uchylisz rąbka tajemnicy, jak to wyliczyłeś? ;-)
OdpowiedzUsuń@krwisty To taki typ "na kozaka" ale... Takeuchi idzie planem startowym a być może treningowym Daiki Ito z zeszłego roku. Mniej się eksploatuje i osiąga nieco słabsze wyniki niż w poprzednich sezonach letnich kiedy zawsze skakał super a potem zimą z reguły bywało dużo gorzej. Jednak cały czas są to dobre skoki z których da się dobić na bardzo wysoki poziom. Jak na moje oko Takeuchiemu powinien pomóc nowy sprzęt. Japończyk nigdy nie był zbyt lotny i świetnie radzi sobie przy tylnych wiatrach. Poprzednia zima pokazała że potrafi skakać dobrze zimą na poziomie blisko podium. Jego kula moim zdaniem będzie mniejszą niespodzianką niż tegoroczna kula Bardala :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę myślisz, że Japończykowi pozwolą wygrać KK ? :P
OdpowiedzUsuńW życiu!
Możesz sobie wyliczać i obserwować ile chcesz:)
Ale rzeczywistość jest jaka jest.
Skoki narciarskie to dobry interes tylko zależy dla jakiego kraju.
Skoro w historii pozwolili wygrać Polakowi i Czechowi to czemu nie Japończykowi :P zwłaszcza że po Klingenthal 2010 latem były teorie że uwalili Adama po to by właśnie Japończyk wygrał LGP :P
UsuńMamy inne czasy, inny rok, lata itd, Polak wygrywał wtedy jak chciał i z kim chciał nie mieli na niego "bata" po zdobyciu przez Adama 4 KK Hoffer zapowiedział zaraz zmianę przepisów praktycznie od zimy 2007 co roku coś zmieniali.
OdpowiedzUsuńWałkowaliśmy to tysiąc razy.
Przepisy są obecnie tak zmienione, że my patrząc na skoki widzimy tylko jak skoczek leci nawet skok najdłuższy nie daje wygranej to zależy kto z jakiego kraju też jest:))
I tak to na dziś dzień wygląda.
Co do samej dyscypliny skoki były by jedyną dyscypliną, w której nie dochodzi do przekrętów , czysta i przezroczysta niestety tak nie jest.
Wiele razy patrzę i dziwię się dlaczego noty sa takie a takie dla danego zawodnika , noty za wiatr jednemu dodają drugiemu odejmują i to nie dzieje się na wizji ale w podobno ich komputerach:)) Jasne.