PŚ Vikersund: Kwalifikacje wygrywa Fannemel
Kwalifikacje przed dzisiejszym konkursem Pucharu Świata na skoczni w norweskim Vikersund wygrał Anders Fannemel. Norweg uzyskał 223,5 metra. Drugie był Rune Velta z wynikiem 225,5 m. Na trzeciej pozycji sklasyfikowany został Gregor Deschwanden - 208 m.
Czwarta lokata przypadła dla Andersa Bardala (201 m), a czołową "5" zamknął Richard Freitag (214,5 m). Dalej kolejno uplasowali się dwaj Austriacy - Michael Hayboeck (210,5 m) oraz Martin Koch (200,5 m). Dawid Kubacki uzyskał 203,5 metra, co jest jego nowym rekordem życiowym. Pozwoliło mu to zająć 8. pozycję. Dziewiąty był Tom Hilde - 205,5 m. Dobry skok na odległość 200,5 metra oddał Maciej Kot, który sklasyfikowany został na 10. pozycji.
Przez kwalifikacje przebrnął też Krzysztof Miętus (195 m), który był 14. Piotr Żyła skoczył 208 metrów. Skok oddał także Kamil Stoch, który ma zapewniony start w konkursie. Lider naszej drużyny wylądował na 194 metrze. Autorem najdłuższego skoku został Jurij Tepes, który poszybował na 237 metr.
źródło: informacja własna
Kategorie: Anders Fannemel, Vikersund
Niech żyje matematyka na skoczni :P
OdpowiedzUsuńJak to możliwe, że POlaka potrafią puścić z złych warunkach i dodać mu te marne punkty a innym potrafią wyczekać pod narty?
OdpowiedzUsuńApoloniusz Tajner też w studio użył tego zwrotu "marne punkty" - nowy system oceniania niestety leży i kwiczy. Widać to szczególnie na mamutach.
OdpowiedzUsuńLepiej niech dostanie te ''marne punkty'' niż miałby nie dostać nic:)
UsuńOgólnie mówiąc jestem pozytywnie zaskoczony postawą Polaków w Vikersund ( szczególnie Maćka).. Zawiódł Miętus, nie wywalczył limitu, więc na kolejne szanse już nie zasługuje. Teraz czas dać poskakać młodszym:)
Pamiętam rok temu na lotach w Harrachovie bodajże Morgi miał 190,5 m, przy skokach ponad 200 metrowych innych i wygrał :)
OdpowiedzUsuń