TCS Ga-Pa: Jacobsen podąża śladami Hannawalda, dwóch Polaków w 10
Anders Jacobsen wygrał drugi z rzędu konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Ga-Pa i umocnił się na pozycji lidera w tej prestiżowej rywalizacji. Norweg po pierwszej serii zajmował 9. lokatę, lecz po fenomenalnym skoku na odległość 143 metrów awansował i odniósł tryumf. Drugi był Gregor Schlierenzauer (134 m i 136,5 m), a skład podium uzupełnił Anders Bardal (136,5 m i 135,5 m).
Tuż za nimi sklasyfikowany został kolejny z Norwegów - Tom Hilde (133,5 m i 138 m). Czołową "5" zamknął Maciej Kot (134,5 m i 135 m). "Oczko" niżej uplasowali się Dimitry Vassiliev (132,5 m i 132 m) oraz Kamil Stoch (142 m i 131,5 m). Jaka Hvala w swoich próbach uzyskał 136 m i 130 m, co pozwoliło mu zająć wysoką 8. lokatę. Andreas Wellinger (133 m i 131,5 m) był 9. Miejsce w najlepszej "10" wywalczył także Peter Prevc (131,5 m i 131 m).
Punkty zdobyli także Dawid Kubacki (126,5 m i 126,5 m) oraz Piotr Żyła (128 m i 122 m), którzy odpowiednio sklasyfikowani zostali na 28. i 30. pozycji. Do drugiej serii nie awansował Krzysztof Miętus. Reprezentant AZS AWF Kraków Zakopane wylądował na 126 metrze i zajął odległe 38. miejsce. Jeszcze słabiej spisał się Stefan Hula (124,5 m). Był 44.
Zaskoczeniem dla wielu na pewno jest słaba postawa Simona Ammanna, który został wyeliminowany przez Kamila Stocha. Skoczył 124 m. Pomimo dobrego skoku punktów nie zdobył Lukas Hlava. Czech uzyskał 128 metrów, lecz upadł i nie zdołał awansować.
Wyniki:
Rank | Bib | FIS Code | Name | Year | Nation | Jump 1 | Jump 2 | Points |
1 | 2 | 4889 | JACOBSEN Anders | 1985 | NOR | 131.0 | 143.0 | 277.7 |
2 | 1 | 5040 | SCHLIERENZAUER Gregor | 1990 | AUT | 134.0 | 136.5 | 276.8 |
3 | 4 | 2934 | BARDAL Anders | 1982 | NOR | 136.5 | 135.5 | 267.2 |
4 | 12 | 5064 | HILDE Tom | 1987 | NOR | 133.5 | 138.0 | 266.4 |
5 | 24 | 5298 | KOT Maciej | 1991 | POL | 134.5 | 135.0 | 265.7 |
6 | 6 | 2813 | VASSILIEV Dimitry | 1979 | RUS | 132.5 | 132.0 | 261.8 |
6 | 5 | 4321 | STOCH Kamil | 1987 | POL | 142.0 | 131.5 | 261.8 |
8 | 3 | 5891 | HVALA Jaka | 1993 | SLO | 136.0 | 130.0 | 254.2 |
9 | 16 | 6696 | WELLINGER Andreas | 1995 | GER | 133.0 | 131.5 | 253.0 |
10 | 19 | 5658 | PREVC Peter | 1992 | SLO | 131.5 | 131.0 | 252.6 |
11 | 15 | 4143 | MORGENSTERN Thomas | 1986 | AUT | 133.0 | 133.0 | 252.5 |
11 | 8 | 4226 | WANK Andreas | 1988 | GER | 128.0 | 132.0 | 252.5 |
13 | 11 | 2918 | KRANJEC Robert | 1981 | SLO | 130.5 | 132.0 | 252.3 |
14 | 20 | 1998 | SCHMITT Martin | 1978 | GER | 131.0 | 129.0 | 252.0 |
15 | 26 | 4197 | FREUND Severin | 1988 | GER | 129.5 | 130.5 | 251.9 |
16 | 31 | 2947 | MATURA Jan | 1980 | CZE | 132.0 | 129.0 | 251.7 |
17 | 10 | 5168 | ZOGRAFSKI Vladimir | 1993 | BUL | 127.0 | 134.0 | 251.2 |
18 | 33 | 4801 | KOUDELKA Roman | 1989 | CZE | 130.0 | 130.0 | 250.8 |
19 | 49 | 4141 | KOFLER Andreas | 1984 | AUT | 130.5 | 132.0 | 249.6 |
20 | 18 | 5972 | FANNEMEL Anders | 1991 | NOR | 132.0 | 129.0 | 247.7 |
21 | 7 | 2927 | NEUMAYER Michael | 1979 | GER | 127.5 | 132.0 | 246.1 |
22 | 38 | 2931 | MECHLER Maximilian | 1984 | GER | 125.5 | 132.0 | 245.1 |
23 | 23 | 2177 | QUECK Danny | 1989 | GER | 129.5 | 126.0 | 242.8 |
24 | 28 | 2928 | FETTNER Manuel | 1985 | AUT | 131.5 | 125.0 | 241.4 |
25 | 17 | 5564 | FREITAG Richard | 1991 | GER | 127.5 | 129.5 | 241.2 |
26 | 40 | 5987 | VELTA Rune | 1989 | NOR | 128.5 | 126.0 | 240.4 |
27 | 21 | 5757 | ASIKAINEN Lauri | 1989 | FIN | 127.0 | 127.5 | 236.4 |
28 | 22 | 5142 | KUBACKI Dawid | 1990 | POL | 126.5 | 126.5 | 233.1 |
29 | 42 | 5284 | PUNGERTAR Matjaz | 1990 | SLO | 125.0 | 125.0 | 227.1 |
30 | 37 | 4325 | ZYLA Piotr | 1987 | POL | 128.0 | 122.0 | 222.7 |
31 | 27 | 5288 | HAYBOECK Michael | 1991 | AUT | 127.5 | 118.1 | |
32 | 35 | 5174 | STJERNEN Andreas | 1988 | NOR | 128.0 | 118.0 | |
33 | 13 | 2088 | LOITZL Wolfgang | 1980 | AUT | 126.0 | 117.6 | |
34 | 48 | 5435 | DESCHWANDEN Gregor | 1991 | SUI | 130.0 | 116.2 | |
35 | 43 | 2852 | WATASE Yuta | 1982 | JPN | 124.0 | 116.0 | |
36 | 32 | 5567 | GEIGER Karl | 1993 | GER | 126.0 | 115.7 | |
37 | 36 | 4367 | TAKEUCHI Taku | 1987 | JPN | 127.5 | 115.4 | |
38 | 29 | 5302 | MIETUS Krzysztof | 1991 | POL | 126.0 | 114.7 | |
39 | 14 | 2815 | KOCH Martin | 1982 | AUT | 126.0 | 113.9 | |
40 | 39 | 4880 | KORNILOV Denis | 1986 | RUS | 126.0 | 113.5 | |
41 | 41 | 2022 | KASAI Noriaki | 1972 | JPN | 123.5 | 113.4 | |
42 | 46 | 2067 | AMMANN Simon | 1981 | SUI | 124.0 | 112.8 | |
42 | 25 | 4186 | COLLOREDO Sebastian | 1987 | ITA | 125.0 | 112.8 | |
44 | 30 | 4322 | HULA Stefan | 1986 | POL | 124.5 | 112.7 | |
45 | 34 | 5963 | SHIMIZU Reruhi | 1993 | JPN | 124.5 | 112.2 | |
46 | 47 | 4957 | SWENSEN Vegard | 1986 | NOR | 125.0 | 111.9 | |
47 | 45 | 4259 | ITO Daiki | 1985 | JPN | 123.0 | 111.4 | |
48 | 50 | 2178 | SCHOFT Felix | 1990 | GER | 122.5 | 108.7 | |
49 | 9 | 3090 | HLAVA Lukas | 1984 | CZE | 128.0 | 100.5 | |
50 | 44 | 4646 | TEPES Jurij | 1989 | SLO | 119.0 | 99.9 |
źródło: fis-ski.com
Kategorie: Anders Jacobsen, Ga-Pa, TCS
Jeszcze nie dawno dziwiłam się dlaczego Kruczek nie korzysta z opcji obniżenia belki Kamilowi dziś już wiem po prostu nie jest pewny wysokiej formy Kamila, który psuje drugi skok chyba miał wiatr w plecy to tym bardziej nie może odlecieć za daleko.
OdpowiedzUsuńAle i tak mamy powody do zadowolenia moim zdaniem skok Macka Kota dwa skoki kapitalne i dwóch Polaków w 10-tce a trzech w finale.
Jaka szkoda, że Dawid nie potrafi wykorzystać swojego silnego odbicia i wysokiego wyjścia z progu w drugiej fazie bo był by jednym z czołowych skoczków świata.
Brawa dla Maćka! Dzisiaj przeszedł samego siebie normalnie :D Już myślałam, że ten drugi skok spali,a jednak skoczył sobie dalej :D
UsuńDona nie muszę Ci mówić jak się cieszyłam :D
Może wreszcie uciszą się Ci, którzy krzyczą, że Maciej nic nie osiągnie i każą przestać mu skakać. Szkoda tylko tego konkursu w Oberstdorfie, bo Maciej mógł mieć niezła pozycje w klasyfikacji generalnej turnieju.
Dzisiaj nasi świetnie! Zwłaszcza Maciek i jego drugi jeszcze lepszy skok. Niestety poza Maćkiem i Kamilem mamy posuchę. Hula już się chyba wyskakał. Żyła dalej szuka formy, liczyłam na więcej u Dawida. I tak przy okazji - okazało się, że nasi wcale trudnych rywali w KO dziś nie mieli...
OdpowiedzUsuńPiotrek kompletnie w tym sezonie się posypał nie wiadomo dlaczego.
OdpowiedzUsuńAle punkty sędziów nadal w niektórych przypadkach kontrowersyjne.
Jednym dają za nazwisko innym odejmują za narodowość :D cyrk nie z tej ziemi.Oglądam skoki na eurosporcie już na TVP nie oglądam lubię komentarze Błachuta jego głos i nie owija w bawełnę i mówi prosto z mostu jak jest coś nie tak.
A Francuski sędzia powinien tam dostać porządnego kopa w tył aby wyleciał z tej budy :) Ze też jeszcze go nie wywalili.
UsuńRozśmieszyło mnie też wczorajsze płacze Austriaka odnośnie butów Norwega :)) Gregor poleciał do Pointnera, ten poleciał do Hoffera bo podobno buty Anders ma nie regulaminowe.
OdpowiedzUsuńPrzypomniała mi się szopka na IO w Vancouver jak zwołał nawet konferencję prasową odnośnie wiązań Ammanna i jak się okazało to zabrakło Austriakom zwyczajnie formy :)
Teraz jest tak samo.A ja na miejscu kontrolera sprawdziła bym bardzo dokładnie kombinezon Gregora bo mi się on nie podoba :))
Zauważ, jak wiele działa tutaj na korzyść Gregora. Przeliczniki, wiatry, wszystko. W porównaniu z Bardalem łącznie skoczył 1,5m bliżej, miał plus za belkę (+1), a wygrał prawie 10 punktami. I skoki Bardala były ładne stylowo, nie takie jak skok Jacobsena.
OdpowiedzUsuńCo do kombinezonu - zgadzam się - do sprawdzenia.
Biedni ci Austriacy, nie potrafią nie powiem nawet przegrywać, ale nie zwyciężać. Przechlapana rola urodzonego zwycięzcy Gregora.
NO to teraz czas na przenosiny do Austrii :))
UsuńTo dopiero będą szopki pamiętam jakie szopki odstawiało jury z T.Hilde jak go celowo przetrzymywali na belce a na dole Thomas już po skoku świętował, Hilde stał cały czas na górze i majstrowali z belkami, czekali, nie wiem na co ale chcieli go wybić z rytmu i skupienia co i tak nie pomogło bo ten konkurs wtedy wygrał.
Ale nie podoba mi się to wszystko i tyle.
A co do naszych:
OdpowiedzUsuńI miejsce - Maciej - świetnie wytrzymał - drugi skok, tylko bić brawo i ...czekać na lepsze noty, bo 18-tki za I skok to skandal.
II miejsce Kamil, o nim chyba wszystko powiedziano, zaskoczył mnie, że otwarcie powiedział o swoich notach za I skok
...
...
reszta, no cóż, nie chcę krakać ale zauważyłam dziś tendencję spadkową. Hula już się chyba wyskakał, co jest dziwne, I konkurs, niezłe miejsce powinny natchnąć go dobrze na dziś, a było kiepsko, Dawid nie wie co ma zrobić w locie, niepewnie ląduje. Miętus nie odbija się na progu, a Żyła jest cieniem samego siebie z zeszłego roku. Można niestety powiedzieć, że on skacze równo, ale niestety słabo - równo....
Jasne, Hula się wyskakał.. A Miętus? Stefanowi po prostu skocznia nie podeszła najwidoczniej, tak jak Klimkowi.
UsuńNo cóż dziś Gregor wygrał wiatrem z Bardalem ale sezon temu patrząc całościowo przegrał tym samym wiatrem z nim kulę. Jacobsen skacze świetnie,czy wygra wszystko cztery konkursy? Całkiem możliwe, jest w strasznym gazie, chyba ostatnim skoczkiem co tak łatwo odlatywał był Ammann w 2010 r. Maciek dziś kapitalnie. Właściwie to był najlepszy Kot jakiego widziałem nawet licząc lato. Zwłaszcza że okoliczności konkursu nie powinny go premiować i powiem wprost. Z takimi skokami w Innsbrucku biorąc pod uwagę specyfikę tego obiektu może zagrozić Jacobsenowi. Tylko czy takie skoki są do powtórzenia z konkursu na konkurs? Na razie Maciek wcześniej zimą do dzisiejszego poziomu się nawet nie zbliżył. Ale oby to było jakieś przełamanie.
OdpowiedzUsuńSiedziałem ze szwagrem w pokoju i patrzę na Kamila siedzącego na belce w pierwszej serii. Mówię do szwagra: "Patrz jaką Kamil ma wyluzowaną minę, ale zaraz plombę przywali" i przywalił 142! Myślę albo ze mnie noworoczny prorok, albo Kamil w końcu zaskoczył na bardzo wysokie obroty. Niestety w drugiej serii już tak dobrze nie było, ale i tak piękny konkurs w wykonaniu naszych dwóch bohaterów.
OdpowiedzUsuńJa nie gorszy. Przed skokiem Maćka w 1 serii powiedziałem do taty "no z tej belki, w tych warunkach będzie 135 jak nic" No było 134,5 m :)
UsuńPolacy skaczą ''w kratkę'', ale to i tak najlepszy TCS dla całej polskiej drużyny.. Wszyscy przecież pamiętamy jakie problemy mieli Polacy w ostatnich edycjach turnieju nawet z przechodzeniem kwalifikacji,a teraz mamy tylu solidnie skaczących zawodników, że zawsze któryś z nich sprawi pozytywną niespodziankę ( tak jak Kubacki w Engelbergu, Hula, Murańka w Oberstdorfie, czy Kot dzisiaj).. Może być jeszcze lepiej, ale cieszmy się z tego, że ''już'' w pierwszej części sezonu mamy trójkę regularnie i dobrze punktujących, a każdego z naszych stać na zdobycie punktów, bo póki co forma faluje u wszystkich zawodników...
OdpowiedzUsuńKubacki dzisiaj zapunktował siódmy raz z rzędu:)
Emil:
Jeśli Jacobsen utrzyma tę formę do końca turnieju, to nikt mu nie zagrozi, skoro on po kompletnie zepsutym dzisiaj pierwszym skoku, który ledwie wyratował zajmował miejsce w pierwszej 10, a drugi, to był juz z kategorii tych ''prawie idealnych'':)
Sam konkurs był ogólnie bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńMaciek bardzo pozytywnie zaskoczył to były dwa super skoki równe i dalekie.
Nie wiem czy zauważyliście jak on pięknie lata stylowo cos pięknego.
A ja zjeżdża do progu przypomina mi Adama dokładnie robił taki sam zjazd w ostatnim swoim sezonie ....o ile wiem Maciek wzoruje się na Adamie.
Kwestia tylko co ten lot Maćka da na mamutach, bo jak wiemy to tam nigdy nie błyszczał ;) i raczej wątpię by tam wyniki jakieś robił.
OdpowiedzUsuńCo do formy naszych to widzimy jak jest, od Engelbergu mamy w każdym konkursie co najmniej 4 zawodników w 2 serii (W 2 konkursie szwajcarskim jak wiemy ostatecznie punktowało 3-ech), więc jest pewna stabilizacja, jednak też widać, że poza Maćkiem i Kamilem reszta nie jest jeszcze w jakiejś top formie (Dawid mimo że 7 raz z rzędu punktował, to zaliczył wczoraj bodaj najgorszy występ od czasu Lillehammer, bez KO nie byłoby go w 2 serii).
Za to Piotrek mimo pierwszych punktów też zaliczył gorszy występ niż ten Oberstdorfie choćby, tylko wtedy jak wiemy trafił na skok życia Deschwandena i bardzo małą różnicą przegrał bycie LL.
Ogólnie mam nadzieję, że po prostu dla reszty naszych zawodników poza naszą najlepszą dwójką ta skocznia po prostu nie leżała i w Innsbrucku będzie dużo lepiej, jako że wszyscy poza Krzyśkiem Miętusem nasi punktowali w co najmniej 1 turniejowym konkursie, to trzymam za niego dodatkowo kciuki, bo nie skacze on ani jakoś szczególnie źle, ani oczywiście dobrze, taki poziom 4 dziesiątki, trafi na warunki w Q i słabszego rywala to i on w końcu zapunktuje :).
Vikersundbakken nie zawojuje, mamuta w Oberstdorfie też raczej nie, ale na Certaku czy Letalnicy nie powinien mieć problemów, już latem pokazał, że ma bardziej lotną sylwetkę, a wczorajsze skoki w Ga-Pa tylko to potwierdziły, z takimi próbami, jak wczoraj, dziesiątka w Czechach za miesiąc murowana.
UsuńNaprawdę świetny konkurs z wielkimi emocjami. Dwóch naszych w pierwszej szóstce to naprawdę dobry wynik, nawet biorąc pod uwagę, że dwóch pozostałych w trzydziestce miało farta, że się w niej znalazło.
OdpowiedzUsuńMaciek zaskoczył bardzo pozytywnie, bo nieudanym Oberstdorfie (ale szkoda tego konkursu!) dwa razy skoczył ponad oczekiwania, a za drugim razem to wprost te oczekiwania przeskoczył o całą skocznię, bo modliłem się tylko o to by nie wypadł poza 15, a tu proszę. Brawo!
Jocobsen!
Ten gość jest w takim gazie, że aż strach. Kiedy odwala lambadę w locie, a po norweskim "Tańcu z gwiazdami" robi to często, to jeszcze pozostali mogą z nim powalczyć, lecz kiedy leci równiutko to przeskakuje czołówkę o kilka metrów. On teraz nie należy do czołówki, on skacze w swojej lidze.
Za oba skoki Jacobsena w Ga-Pa należą się wielkie brawa. Bądźmy szczerzy, gdyby inny skoczek zachwiał się za progiem tak jak Norweg to szukałby jak najszybszego kontaktu z ziemią przy pomocy nart, a Anders wyciągnął z tego jeszcze pierwszą dziesiątkę. Szok!
Tylko notki trochę za ten skok za wysokie, ale sędziowie już pokazali w tym turnieju, że się do tej roboty nie nadają.
Drugi skok to już pełna poezja. 143 metry z telemarkiem!
Tutaj wysokie noty słuszne jak diabli. Tylko Kamil zbliżył się do podobnej odległości, lecz skacząc metr bliżej kucnął jakby na kibelek siadał (mimo to noty zdecydowanie za niskie - moim zdaniem 17,5).
Jeśli Jacobsen utrzyma formę to spokojnie może jeszcze powalczyć o KK i odwrócić sytuację z 2007.
Tak jak kombinezony same nie skaczą, jak wiązania same nie skaczą, tak buty też same nie skaczą, a dopóki są regulaminowe to tylko przyklasnąć Norwegom za pomysłowość.
Co do skoku Kamila. Problemem nie jest to że on był za nisko oceniony tylko że inni za takie skoki są oceniani za wysoko. Przejrzałem kryteria oceniania i 16 to jest dobra nota tylko że inni nie widzieć czemu za podobne lądowania nawet 17,5 dostają co jest w ogóle wzięte z nie wiadomo skąd bo za idealny lot i za sam braku telemarku bez przysiadu powinno się dostać max 18. A jeszcze za odjazd w nieprawidłowej pozycji powinno się odjąć od punktu do nawet 3 punktów. Czyli najniższy wymiar kary dla Kamila to 17 a najwyższy to 15. I w zasadach oceniania nie ma nic o długości skoku czyli za idealny lot i lądowanie nawet poniżej punktu K powinno się dostawać 20. Ale mamy w FISie chory system oceniania sędziów gdzie się sędziów ocenia nie ze sprawiedliwego sędziowania tylko z tego jak się prezentują na tle innych. Czyli jak ktoś ocenia za wysoko lub za nisko nawet jak zgodnie z kryteriami to zostaje odsunięty.
OdpowiedzUsuńEmilu już kiedyś dawno temu to pisałam noty otrzymuje się za narodowość:)Czyli zależy z jakiego kto jest kraju to jednym zaniżają a innym podwyższają:) To widać jak na dłoni czym sędziowie się kierują i nie ma to nic wspólnego nie raz z telemarkiem, stylem itd :)
UsuńI z tym FIS powinien coś zrobić.
@Emil
OdpowiedzUsuńI właśnie o to chodzi. Jeśli przy super dalekich skokach patrzymy przez palce na lądowanie, to patrzmy tak na wszystkich i albo przyjmujemy tę niepisaną zasadę czyli - "przez palce" (jestem za, bo takie loty trzeba nagradzać) to niech obowiązuje ona dla wszystkich.
@czarnylis Ja staram się być legalistą i wymagać respektowania wszystkich przepisów, bo nie pisane zasady powodują jeszcze większą nieczytelność sportu i możliwość sędziowania od "widzi mi się" bo skoro zasada nie pisana to ktoś może nie być gentlemanem i jej nie respektować. Ja od zawsze proponowałem dobrą metodę z kombinacji norweskiej. Pięć guziczków, minimum trzech sędziów kliknie brak telemarku automatycznie punkty w dół (załóżmy 6 punktów) albo podpórka/upadek i też punkty w dół i załóżmy 15. Żadne ocenianie lotu, odjazdu, bo lot dla mnie powinien być środkiem do celu a nie celem a niech sobie każdy odjeżdża jak chce byle ustał.
OdpowiedzUsuńTu panowie poruszyliście odwieczny problem oceniania i przyznawania not za styl. Kiedyś jak mnie poniosło science-fiction, to pisałem o tym by czipy rejestrujące ruch na kostiumach zawodników zamontować, a sygnał z nich dawać do komputera i nakładać na obraz skoczka ideału. I takie tam mrzonki, wszystko dobre by wyeliminować dawanie not za styl, za nazwisko albo za długość skoku.
OdpowiedzUsuń@Robert
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że kilka razy na konkurs zawodnicy skaczący perfekcyjnie stylowo ale lądujący blisko, nieraz przed punktem K otrzymują noty po 20. Naprawdę nie chcesz by odległość wpływała na notę za styl?
A takie Stochy, latające poza HS dostają po 16 bo pięknie się tam wylądować już nie da. Proponuję jednak brać odległość przy nocie za styl, tylko może jasno to zapisać w regulaminie by nie było wątpliwości.
No głupio wyglądają noty po 20 za skok na 100 m na K-120. Dlatego wyżej zawarłem rozwiązanie. 6 pkt za brak telemarku to nie jest duża strata przy założeniu że metry są punktowane tak samo. 15 punktów za podpórkę/upadek to jest mniej niż teraz. Czyli brak dodatkowych punktów za styl za to odjęcia przy brakach przy lądowaniu. Bo pełna automatyzacja, czyli guziczki a resztę robi komputer, to jest jedyny środek którego nie można nazwać półśrodkiem. Jeśli o wysokości noty będą decydować sędziowie, to nie wiadomo co byśmy nie wymyślili będą wypaczenia.
Usuń