TCS Innsbruck: Schlierenzauer wygrywa, Stoch drugi!
Dzisiejszy konkurs w austriackim Innsbrucku wygrał Gregor Schlierenzauer (131,5 m i 123 m), który także został nowym liderem Turnieju Czterech Skoczni. Na drugiej pozycji sklasyfikowany został Kamil Stoch. Polak w swoich próbach uzyskał 124,5 m i 123 m. Skład podium uzupełnił Anders Bardal (125 m i 120 m).
Czwarte miejsce zajął Severin Freund (125 m i 120,5 m). Peter Prevc (124 m i 121,5 m) był piąty. Na dwóch kolejnych lokatach uplasowali się Norwegowie - Tom Hilde (121,5 m i 123 m) oraz Anders Jacobsen (127 m i 117,5 m). Z dobrej strony pokazał się Lukas Hlava (120 m i 122,5 m), który zajął 8. pozycję. Dziewiąte miejsce przypadło dla Macieja Kota (121,5 m i 119 m). Najlepszą "10" zamknął Martin Koch (121,5 m i 121,5 m)
Punkty zdobyli także Piotr Żyła (125 m i 117,5 m) i Krzysztof Miętus (117,5 m i 118 m), którzy odpowiednio zajęli 22. i 27. miejsce. Do drugiej serii nie awansował Dawid Kubacki - 117,5 m. Był 36. Najsłabiej spisał się Stefan Hula, który uzyskał 118,5 m, lecz ostatecznie zajął 39. lokatę.
Wyniki:
Źródło: fis-ski.com
Wyniki:
Rank | Bib | FIS Code | Name | Year | Nation | Jump 1 | Jump 2 | Points |
1 | 1 | 5040 | SCHLIERENZAUER Gregor | 1990 | AUT | 131.5 | 123.0 | 253.7 |
2 | 3 | 4321 | STOCH Kamil | 1987 | POL | 124.5 | 123.0 | 240.9 |
3 | 10 | 2934 | BARDAL Anders | 1982 | NOR | 125.0 | 120.0 | 235.4 |
4 | 21 | 4197 | FREUND Severin | 1988 | GER | 125.0 | 120.5 | 234.4 |
5 | 6 | 5658 | PREVC Peter | 1992 | SLO | 124.0 | 121.5 | 232.3 |
6 | 8 | 5064 | HILDE Tom | 1987 | NOR | 121.5 | 123.0 | 230.6 |
7 | 2 | 4889 | JACOBSEN Anders | 1985 | NOR | 127.0 | 117.5 | 230.5 |
8 | 28 | 3090 | HLAVA Lukas | 1984 | CZE | 120.0 | 122.5 | 227.9 |
9 | 4 | 5298 | KOT Maciej | 1991 | POL | 121.5 | 119.0 | 226.7 |
10 | 25 | 2815 | KOCH Martin | 1982 | AUT | 121.5 | 121.5 | 226.6 |
11 | 7 | 5564 | FREITAG Richard | 1991 | GER | 122.5 | 120.0 | 226.2 |
12 | 38 | 1998 | SCHMITT Martin | 1978 | GER | 122.0 | 121.0 | 225.4 |
13 | 16 | 2927 | NEUMAYER Michael | 1979 | GER | 124.5 | 124.0 | 224.5 |
14 | 24 | 2918 | KRANJEC Robert | 1981 | SLO | 122.5 | 118.5 | 224.0 |
15 | 18 | 5288 | HAYBOECK Michael | 1991 | AUT | 122.0 | 120.0 | 222.2 |
16 | 13 | 5168 | ZOGRAFSKI Vladimir | 1993 | BUL | 122.5 | 119.0 | 221.3 |
17 | 27 | 2928 | FETTNER Manuel | 1985 | AUT | 122.0 | 118.5 | 221.1 |
18 | 11 | 4143 | MORGENSTERN Thomas | 1986 | AUT | 122.0 | 116.5 | 220.8 |
19 | 15 | 2088 | LOITZL Wolfgang | 1980 | AUT | 122.0 | 116.5 | 220.6 |
20 | 12 | 2947 | MATURA Jan | 1980 | CZE | 117.5 | 121.0 | 220.4 |
21 | 40 | 6696 | WELLINGER Andreas | 1995 | GER | 120.0 | 120.5 | 220.1 |
22 | 32 | 4325 | ZYLA Piotr | 1987 | POL | 125.0 | 117.5 | 219.1 |
23 | 22 | 5497 | KRAFT Stefan | 1993 | AUT | 113.5 | 125.0 | 218.9 |
24 | 31 | 4141 | KOFLER Andreas | 1984 | AUT | 128.5 | 112.5 | 217.1 |
25 | 9 | 2067 | AMMANN Simon | 1981 | SUI | 117.5 | 121.5 | 216.1 |
26 | 14 | 5987 | VELTA Rune | 1989 | NOR | 119.0 | 119.0 | 215.7 |
27 | 5 | 5302 | MIETUS Krzysztof | 1991 | POL | 117.5 | 118.0 | 215.2 |
28 | 19 | 4367 | TAKEUCHI Taku | 1987 | JPN | 122.0 | 115.0 | 212.9 |
29 | 17 | 4880 | KORNILOV Denis | 1986 | RUS | 121.5 | 115.5 | 210.2 |
30 | 20 | 2813 | VASSILIEV Dimitry | 1979 | RUS | 130.5 | 106.0 | 197.5 |
31 | 45 | 5963 | SHIMIZU Reruhi | 1993 | JPN | 120.0 | 106.9 | |
32 | 41 | 4226 | WANK Andreas | 1988 | GER | 119.5 | 106.8 | |
33 | 26 | 5757 | ASIKAINEN Lauri | 1989 | FIN | 119.0 | 106.5 | |
34 | 43 | 2022 | KASAI Noriaki | 1972 | JPN | 118.5 | 106.2 | |
35 | 34 | 5174 | STJERNEN Andreas | 1988 | NOR | 119.0 | 105.4 | |
36 | 30 | 5142 | KUBACKI Dawid | 1990 | POL | 117.5 | 105.1 | |
37 | 23 | 5891 | HVALA Jaka | 1993 | SLO | 116.5 | 104.8 | |
38 | 37 | 5972 | FANNEMEL Anders | 1991 | NOR | 118.5 | 104.6 | |
39 | 44 | 4322 | HULA Stefan | 1986 | POL | 118.5 | 104.4 | |
40 | 36 | 4664 | ROSLIAKOV Ilja | 1983 | RUS | 117.0 | 99.1 | |
40 | 35 | 4801 | KOUDELKA Roman | 1989 | CZE | 118.0 | 99.1 | |
42 | 29 | 5284 | PUNGERTAR Matjaz | 1990 | SLO | 111.5 | 98.2 | |
43 | 46 | 2852 | WATASE Yuta | 1982 | JPN | 113.5 | 95.6 | |
44 | 49 | 5750 | MUELLER Lukas | 1992 | AUT | 113.5 | 95.2 | |
45 | 42 | 4259 | ITO Daiki | 1985 | JPN | 113.0 | 95.0 | |
46 | 47 | 4626 | JOHNSON Anders | 1989 | USA | 110.0 | 90.5 | |
47 | 33 | 4186 | COLLOREDO Sebastian | 1987 | ITA | 111.5 | 90.1 | |
48 | 50 | 1945 | UNTERBERGER David | 1988 | AUT | 114.0 | 89.4 | |
49 | 48 | 2874 | KALINITSCHENKO Anton | 1982 | RUS | 109.5 | 88.9 | |
50 | 39 | 5063 | KOZISEK Cestmir | 1991 | CZE | 111.5 | 88.7 |
Kategorie: Gregor Schlierenzauer, Innsbruck, Kamil Stoch, TCS
Wyniki jak wyniki, Kamil bdb, ale jestem porażona zachowaniem austriackiej publiczności. Po drugim skoku Jacobsena te brawa, dzika radość, podobnie po skoku Bardala. Wyjątkowo brzydkie zachowanie.
OdpowiedzUsuńW tenisie obowiązuje niepisana zasada - nie klaszcze się gdy zawodnik zdobywa punkt po błędzie przeciwnika. Oczywiście też na niektórych kortach jej nie stosuje się, ale jednak nie jest to tak ostentacyjne.
Tenis co do atmosfery według mnie jest bardzo nudny, ale może to moja opinia :)
UsuńAnders naprawdę przeżył ten skok. Przykro patrzeć, bo strasznie sympatyczny jest. Jednak gorszy był od Kamila i to było dla polskich kibiców krzepiące. Skoro to było krzepiące dla nas, to musiało być tysiąc razy bardziej krzepiące dla kibiców austriackich. W sporcie muszą być przegrani i radość, że ktoś wygrywa, a inny przegrywa.
OdpowiedzUsuńNie ma co ukrywać i udawać polityczną poprawność. Niech każdy uderzy się w pierś, kto chociaż raz w życiu nie darł się z radością, jak przeciwnik jego ulubieńca przegrał. ;-)
Oczywiście ideałem jest kibic, który cieszy się z wygranych swoich rodaków i jednakowo ubolewa nad przegranymi przeciwnikami. Ideałem jest ten, kto cieszy się z wygranej swego, a nie cieszy się równocześnie z przegranej przeciwnika.
Tylko kto z nas jest idealny? Bo ja nie...;-)
Pewnie każdy różnie inaczej podchodzi do konkursów. Mnie najwięcej radości sprawia gdy nasi wygrywają, bo są lepsi od rywali. Każde zwycięstwo cieszy, ale takie lepiej smakuje niż gdy rywal się wykłada.
UsuńDlatego żal mi Jacobsena, bo nie dość, że skoczył słabiej to jeszcze spotkał się z radosnym wyciem tysięcy ludzi i zaskoczył go nachalny kamerzysta....
Widziałem jak Anders odsunął ręka kamerę. Był cholernie rozbity i faktycznie ryczący tłum nie koił mu nerwów. Cóż, dobrze że to nie jest Boks albo MMA, bo już wychodząc na belkę miałby od kibiców Gregora przekichane. Takie są reakcje ludzi na całym świecie. Gregor mógłby zrobić jedno. W jakimś z wywiadów dzisiejszych poprosić, by jego kibice tak strasznie nie wygwizdywali rywali.
UsuńTeż to zauważyłam kibice Austriaccy powinni dużo się jeszcze nauczyć.
OdpowiedzUsuńAle dziś Kamil wszystko mi z rekompensował :) wskoczył tam gdzie jego miejsce czyli na podium i do 10-tki w generalce brawo.
Nasi dziś bardzo ładnie spisali się.Oby tak dalej.
Oczywiście humor poprawiła mi najpierw nasza Królowa nart Justynka miażdży resztę świata oraz tę plejadę norweskich astmatyczek:D
Ogólnie dzień sportowo udany.
@Dona, racja dzień sportowo udany, a już jutro nasz Orzeł da czadu. Ten Dakar będę śledził z jeszcze większym zaangażowaniem niż ubiegłoroczny. Tamten był ciekawostką, próbą przejechania i przygodą zakończoną niespodziewaną 37. lokatą.
OdpowiedzUsuńTen Dakar to lepsze auto, umiejętności oraz inny cel. Najlepsza pozycja w końcowej klasyfikacji. Czyli zaczyna się podejście do rywalizacji sportowej, do jakiej kiedyś przyzwyczaił nas Adam. Już się doczekać nie mogę!
No dokładnie :) od jutra śledzimy nie tylko skoki, ale Justynę i Dakar !!
UsuńSzkoda tylko, że na FB stronie Adama ten admin śpi :(
Ludzie jeżdżę na skoki do Zakopanego już kupę lat i nie ma się co obruszać na austriacką publiczność bo u nas jest tak samo. Ludzie po zepsutych skokach rywali Polaków także się cieszą i wiwatują, to jest u nas NORMA, nieprawdaż Dona? :)
OdpowiedzUsuńGS miał dziś farta w pierwszej serii i to wykorzystał. Moim zdaniem to nie był jakiś supergenialny skok. Owszem był bardzo dobry ale warunki miał wymarzone, trener zachował się świetnie taktycznie i Schlierenzauer w jednym skoku odrobił wszystko i zaklepał sobie wygraną w Insbrucku.
Kamil wreszcie dwa razy dobry skok i od razu to przyniosło skutek. Drugie miejsce i pierwsza dziesiątka generalki. Jest dobrze, ale będzie lepiej.
Krzysiek miał dzisiaj pecha do warunków, wiem o tym, a i tak jestem na Krzysia zły. Miał dziś niepowtarzalną szansę na utrzymanie sześciu w 55WRL i jeśli nie zaliczy kilku punktów w Bischo to limit na następny period będzie prawdopodobnie wynosił 5.
Gratulacje dla Macka Kota. Miejsce w dziesiątce a on zły na siebie za zepsuty skok. Brawo! Widać, że się byle czym nie zadowala. Pomału idzie drogą Stocha.
Anders Jacobsen
Po jego skoku widać było złość i zawiedzioną ambicję. Być może uświadomił sobie, że właśnie przegrał T4S. Frustracja.
Kamery nie uszkodził, kamerzysta żyje. Nie róbmy afery z niczego. Czasem emocje muszą się uzewnętrznić.
@Lisku ja się nie obruszam, odpowiadam tylko naszej @ginie ;-)
Usuń@Krwisty
UsuńTo akurat było do Giny i Dony, co są oburzone zachowaniem publiczności w Insbrucku. Jeśli są oburzone to muszą być oburzone także na polską publiczność bo reaguje tak samo, a Dona to już na samą siebie powinna być oburzona hehehe
Dona wyjąca na Gregorka???? Oj nieładnie, Donuś, nieładnie :))))
UsuńJa mam wyć na Gregorka ? :D chętnie ale w domu to niemożliwe choć przyznam, że lekko wyję do telewizora w pewnych momentach :))haha nie mogę się powstrzymać :D
UsuńZależy jakie wycie macie na myśli :)) bo czasami używam no powiedzmy dziwnych słów przy tym :)))
Ale na 100% będę wyć w niedzielę jak Justyna zacznie wspinaczkę pod tę górę , w ub.roku wspinałam się razem z nią i zdechłam w połowie z wysiłku od samego patrzenia :D
Brawa dla naszych chłopców! Cieszy podium Kamila oraz to, że Maciek po raz kolejny znajduję się w najlepszej "10". Kotek rozwinął skrzydła. Już teraz ma więcej punktów niż za cały poprzedni sezon i już jest 20 w KG PŚ. Oby tak dalej.Kamil w końcu awansował do "10" i nie musi martwić się o kwalifikacje.
OdpowiedzUsuńczekam tylko na lepsze wyniki pozostałych.
@Gina
OdpowiedzUsuńZa podobne zachowania Schlierenzauera potępiałaś, a Jacobsena nawet żałujesz.
Troszkę konsekwencji by się przydało.
Ależ też go potępiłam, na skijumping dzisaj. Choć szczerze pisząc samego momentu odsunięcia kamerzysty nie widziałam...
OdpowiedzUsuńa to mój wpis
autor: gina , 04 stycznia 2013, 15:59
-
Szkoda, że dzisiaj warunki trochę zepsuły drugą serię, w I serii było strasznie nierówno - niektórzy trafili na wiatr w plecy, inni mieli pod narty. Ciężko porównywać. Kamil świetny drugi skok - nie dość, że lubi tę skocznię to jeszcze wyraźnie się rozkręca.
Jacobsen odepchnął kamerzystę - to niestety bardzo nieładnie (ech ta norweska krew, brak pokory). Ale z drugiej strony - czy zauważyliście to wycie publiki gdy wylądował i pokazały się noty? Przy nim i przy Bardalu. Wyjątkowo brzydkie zachowanie publiczności. Może to go tak rozjuszyło? Choć sportowiec z klasą w każdej sytuacji powinien się zachować z klasą. Ale walka o TCS trwa, ostatni konkurs może być ciekawy - to zależy od warunków.
A przy okazji... nie wydaje się Wam, że Dawid niżej się wybija, ale za to skacze krócej niż gdy schodził do lądowania z wysokiego pułapu? Czy ktoś majstruje przy jego technice?
OdpowiedzUsuńA zapomniałam dodać, że cieszą mnie skoki Maćka Kota, widać, że idzie ku coraz lepszemu.
U Dawida też to dziś zauważyłem, że miał jakby niższą parabolę. Ale pomyślałem: "Osak przywidziało ci się" ;-)
UsuńCzyli cuś jest na rzeczy? Czy to ciężkie insbrusckie powietrze powodowało, że tak skakali? Zobaczymy co dalej...
Usuń@Gina
OdpowiedzUsuńNiech Ci będzie :)
Na zachowanie GS całe elaboraty pisałaś, a tu jedno zdanie i zaraz go wytłumaczyłaś reakcją publiczności, która zachowała się tak samo jak każda inna.
Spróbuj sobie wyobrazić Twoje dzisiejsze posty gdyby kamerę odepchnął GS po nieudanym skoku.
Gino, proszę tylko o odrobinę obiektywizmu.
Wielcy sportowcy to emocjonalne miny i czasami jakiś mały wybuch następuje. Ja tego nie pochwalam, ale rozumiem i akceptuję.
A co do "odepchnięcia" Jacobsena. Obejrzałam dziś dokładnie powtórkę - Jacobsen wcale go nie odepchnął, lecz przesunął bo stał na jego drodze. Trochę obiektywizmu. A zwolennicy Gregora zrobili z tego prawie bandycką napaść. Nie powinnam go wczoraj potępiać, skoro nie widziałam całego "zajścia". Trochę obiektywizmu proszę.
UsuńTeż to oglądałam napisałąm niżej dokładnie jak to wyglądało.
UsuńWiara chyba musi zmienić dilera :P bo ten im wyraźnie szkodzi i widzą coś czego nie było :D
Robert nie przewidziało ci się to samo widziałam u Dawida czyli widać tu Kruczkową rękę jak coś majstruje u niego :)
OdpowiedzUsuń@Lisku
Ja jakoś pałam większa sympatią do Jacobsena ot taki miły, figlarnie uśmiechnięty z niego gość i wybaczam mu to zasłonięcie ręką kamery, chłopak był zwyczajnie wkurzony.
Natomiast przyczepię się do Gregorka mimo wszystko jakoś nie akceptuję jego zachowania ani jak przegrywa ani jak wygrywa przypomina mi Hannawalda jak wygrywał dziś był bliski "obłędu " :D
Nie zapominajmy o Agnieszce idzie jak burza :)
OdpowiedzUsuńa chyba 14 stego rusza Australian Open mam nadzieję, ze pokażą w telewizji jej mecze tam chyba bedzie grał też Janowicz :)
Na Australian Open już się cieszę :) Akurat mam ferie (nie ma to jak w szkole). Mogę nocki zarywać :)
OdpowiedzUsuńA co do Jacobsena - może faktycznie trudno mi być tak obiektywną jak wobec Gregorka - bo temu pył spod nóg usuwa cały FIS :). Dziś sam Hofer osobiście pognał mu gratulować. A Jacobsen chłopak po przejściach i był taki fair wobec Adama, gdy ten zabrał mu koszulkę. Norwescy skoczkowie dadzą się lubić, stąd inaczej ich odbieram, trudno taka karma.
A co do Gregora - moja "niechęć" do niego to nic w porównaniu do niechęci mojego męża. Dobrze, że on na forach nie pisze....
OdpowiedzUsuńDobry konkurs w wykonaniu Polaków, jedynie po Krzyśku można się było spodziewać lepszych skoków.. Jacobsen nie skakał już tak dobrze, być może skocznia mu nie leży, a może po prostu wielka forma szybko zaczyna się ulatniać.. Liczę wciąż na zaciętą walkę do końca pomiędzy nim, a Gregorem..a Kamil ma szansę na podium, moim zdaniem jest w lepszej formie od Hilde, Freunda i Bardala..
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem skoków Schmitta. W tej chwili Martin jest wśród 15 najlepszych skoczków świata i jeśli utrzyma to dłużej, to ma nawet szansę na start w MŚ:) Brawo Martin!
Owszem Gregor mógłby poprosić swoich kibiców o nieco więcej kultury osobistej, ale tego nie zrobi bo raz, że jest jeszcze zbyt młody żeby coś takiego mogło mu przyjść do głowy, dwa za bardzo kocha ten swój stan nieważkości i bycia ciągle na topie i trzy - jest arogancki...
OdpowiedzUsuńWięc nie oczekujmy cudów ;-)
Ludzie snują różne teorie , które nie miały miejsca.
OdpowiedzUsuńJuż wczoraj to widziałam jak to wyglądało, a dziś tylko się utwierdziłam bo oglądałam powtórkę.Jacobsen nikogo nie odepchnął , nikt się nie przewrócił jak sugerował jeden /wiadomo kto/ na sj......ten to dopiero ma zaćmę :D ......Jacobsen po prosu zasłonił lekko ręką kamerę trwało to dosłownie może sekundę nic więcej potem pogratulował Kamilowi i serdecznie się uściskali.
Jak wczoraj czytałam te brednie na temat tej sytuacji to zaczęłam się zastanawiać czy ci, którzy widzieli coś czego nie było mają dobrego dilera :P
@Gina Dona
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nic wielkiego się nie stało, tak samo jak wtedy kiedy GS rzucił nartą czy popukał się po głowie, tylko jego antyfani zrobili z tego aferę :)
Wybacz ale zasłonić lekko ręką kamerę a walić nartą ze złości w zeskok czy odwrócić się do sędziów i pokazać im palcem, że mają się po pukać to nie to samo to zwyczajne chamstwo i arogancja ze strony Gregora.On nie potrafi przegrywać z klasą.Tak samo jak nigdy nie śpieszy z gratulacjami dla lepszych.
Usuń@Dona
OdpowiedzUsuńRóżnica polega na tym, że jednego lubisz, drugiego nienawidzisz. I tyle :)