IO Soczi: Vogt wygrywa złoto olimpijskie!
fot. Wikipedia |
Drugi, o wiele krótszy skok na 97,5 m dał jej jednak zwycięstwo.
Dużo emocji przyniosły pierwsze Igrzyska Olimpijskie w wykonaniu skoczkiń narciarskich. Murowana wydawałoby się faworytka do złota w Soczi, Austriaczka Daniela Iraschko-Stolz po pierwszej serii była dopiero piąta (98,5 m), ale drugi skok na 104,5 metra pozwolił jej zdobyć srebrny medal.
Francuzka Coline Mattel wyskakała sobie medal brązowy osiągając odpowiednio 99,5 i 97,5 metra. Zawiodła nieco liderka Pucharu Świata Sara Takanashi, która skoczyła równe 100,0 m w pierwszej serii, a w drugiej jedynie 98,5 metra. Ostatecznie uplasowała się tuż za podium.
Piąta okazała się Włoszka Evelyn Insam z wynikiem 98,5 m i 99 m. Czołową szóstkę zamknęła Maja Vtic (2x 100,5 m).
Pełne wyniki zawodów
Źródło: informacja własna
Kategorie: Carina Vogt, Coline Mattel, Daniela Iraschko-Stolz, Evelyn Insam, Igrzyska Olimpijskie 2014, maja vtic, Sara Takanashi, Soczi
No to duża sensacje. Vogt mistrzyną, Mattel z medalem, a dominatorka Takanashi bez medalu.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie spora niespodzianka, wszak Takanashi była murowaną faworytką, a tu nie ma jej nawet na podium!
OdpowiedzUsuńNiesamowity bój stoczyły Daniela i Carina, skok Austriaczki w drugiej serii świetny, ale jednak Niemka wygrała pierwszy olimpijski konkurs pań. Trzecia Colin. Brawo dla dziewczyn! One przejdą do historii.
Mimo, że nie było Polek to konkurs był dla mnie dosyć emocjonujący. IO robią swoje ;)
Średni ten konkurs, zawodniczki technicznie, z wyjątkiem 5-6, prezentują się marnie i chyba ta konkurencja na IO zadebiutowała za wcześnie. Co do samych zawodów, to Takanshi jest wielką przegraną, dominatorka PŚ, tu nawet medalu nie zdobyła.
OdpowiedzUsuńP.S. Ta fotka to chyba zdeczka nieaktualna.
Myślisz, ze jakbyśmy mieli własną aktualniejszą, tobyśmy jej nie dali?
UsuńOgólnie to miało być pytanie, tylko zjadłem "?", bo nie mam za bardzo pojęcia na ile aktualna jest ta fotka, bo goglach i kasku na zawodach ciężko ocenić.
UsuńSpoko ;-)
UsuńO tak, szczerze myślałem że Austriaczka skacząc tylko metr krócej od rekordu skoczni wskoczy na pierwsze miejsce. Z drugiej strony Vogt to miłe zaskoczenie, choć drugi skok jej nie wyszedł tak jakby chciała.
OdpowiedzUsuńW sumie jak to jest, że po każdej zawodniczce system liczy szybko i pokazuje, a po skoku Vogt tak długo czekaliśmy?
Budowanie napięcia.
UsuńDokładnie. Na Live timingu wiatr i noty za styl były wyświetlone na 2 minuty, zanim w TV i na skoczni pokazali, tak samo jak u każdej innej zawodniczki. Już wiedziałem że wygrała podczas drugiej powtórki jej skoku.
Usuń@Emil Teraz rozumiem. Niestety nie obserwowałem Live Timing i powiedz mi, czy płynnie pokazywał wyniki, czy po skoku Vogt tez lekko spóźnił. Wiadomo, nie tak jak w TV spóźnili ale czy choc trochę, czy płynnie pokazał jak wszystkim zawodniczkom?
OdpowiedzUsuńWszystko było płynnie jak u każdej innej. Chyba z 10 razy bym zdążył policzyć notę na kalkulatorze, zanim się wyświetliła w TV i na skoczni.
UsuńMI się konkurs bardzo podobał fajnie dziewczyny skaczą a niektóre stylowo piekniej niż faceci :)
OdpowiedzUsuńA Hofer znowu wymyśla cuda co by tu zrobić hmmm :)
http://eurosport.onet.pl/soczi-2014/skoki/walter-hofer-zapowiada-nowe-reguly-bezpieczenstwa-w-skokach/2pwwt
Hehe znajdźcie mi taki drugi sport gdzie wygrana vicelidera/ki PŚ jest uważane za sensacje :)
OdpowiedzUsuńPoza tematem...Krzysztof Biegun kopnął w twarz i przestawił nos Stefanowi Huli. Stefek wygląda jak Gołota po walce. ;-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że już trwa walka o szóste miejsce na PŚ :D
Usuń