Daniel Huber dla WinterSzus: Muszę wciąż pracować nad lądowaniem
Daniel Huber tryumfował w niedzielnym konkursie Fis Cup w Zakopanem. Austriak oddał dwa najdłuższe skoki konkursu - 136 i 134 m. Jak ocenił swoje próby dzisiejszy zwycięzca?
- Jestem bardzo zadowolony ze swoich skoków w dzisiejszym konkursie. Uważam że zaprezentowałem naprawdę wysoki poziom. Szkoda lądowania w obu skokach, ponieważ łącznie straciłem przez to około 15 punktów na notach za styl, i ta rzecz jest niewystarczająca na poziom Pucharu Kontynentalnego i Pucharu Świata.
Austriak potwierdził także, że właśnie ostatnia faza skoku jest elementem, który u niego wymaga największej poprawy:
- Muszę wciąż pracować nad lądowaniem i końcową fazą lotu. Wtedy prędkość, która osiągamy jest duża, i chcę lepiej sobie z tym radzić.
Dzisiejszy konkurs odbywał się w nie do końca równych warunkach. Daniel Huber nie miał jednak powodów do narzekania:
- Warunki pogodowe były dzisiaj lepsze niż w sobotę, ponieważ nie przeszkadzały opady śniegu. Nie były to może najbardziej sprawiedliwe zawody, jednak wiatr jest tym elementem, który w skokach występuje zawsze.
Korespondencja z Zakopanego, Radosław Sarnik i Jakub Bachta
Kategorie: Daniel Huber, FIS Cup 2015/2016, fis cup zakopane
0 komentarze