Archiwum strony

Kamil Stoch: Moja głowa nie znalazła porozumienia z resztą ciała

Szychu | 22.7.16 | 0 komentarze

Kamil Stoch nie ukrywał niezadowolenia po dzisiejszym konkursie drużynowym, w którym Polacy zajęli szóste miejsce. Jak swoją dyspozycję ocenia dwukrotny mistrz olimpijski?

- "Średni konkurs" to łagodne określenie, przynajmniej w moim wykonaniu. Naprawdę, trudno mi stwierdzić, co miało na to wpływ. W moim odczuciu dyspozycja była zupełnie inna niż tydzień temu w Courchevel. Moja głowa nie znalazła porozumienia z resztą ciała. - powiedział mistrz świata z Val di Fiemme.'

Polski skoczek jest spokojny o swoją dyspozycję:
- Wiadomo, że  to nie jest miła sytuacja, bo chce się osiągać jak najlepsze wyniki, a dzisiaj miałem frustrujący dzień. Z drugiej strony to dopiero początek lata i z trenerem ustaliliśmy, że nie przywiązujemy dużej wagi do wyników z lata, tylko realizujemy swoje założenia. Uważam, że ta zmiana była potrzebna - stwierdził Stoch.

Kamil odniósł się również do zmian w treningach z nowym trenerem, Stefanem Horngacherem:
- Stefan wprowadził nowe wizje, co jest naturalne przy zmianie szkoleniowca, dlatego musieliśmy się nauczyć wszystkiego właściwie od początku. Teraz zaczynamy łapać, o co chodzi - ocenił polski zawodnik i dodał parę słów na temat nowinek technicznych - Niezależnie zmian pewnych detali zasady skoków się nie zmieniły: Trzeba złożyć się w pozycję najazdową, odbić się z progu i lecieć jak najdalej.

Zdobywca kryształowej kuli z sezonu 2013/2014 ocenił poziom konkursu:
- Przyjechali zawodnicy z czołówki pucharu świata, belka była ustawiona nisko, dlatego poziom konkursu nie był specjalnie wysoki - stwierdził Stoch, po czym ocenił dyspozycję rywali - Jeśli ktoś dobrze skakał zimą, to po odpoczynku latem również będzie sobie radził.

Mimo gorszego dnia Kamil nie narzeka na dyspozycję mentalną.
- Być może to jest wina rytmu treningowego, te dzisiejsze skoki nie były tragiczne, były przyzwoite, jednak zabrakło błysku - powiedzial Polak, po czym dodał o zmianach w technice - Przede wszystkim poprawiłem pozycję najazdową. Szwankuje lot. Nie potrafię do końca utrzymać stabilnej sylwetki.


Korespondencja z Wisły - Krzysztof Sachmata

Kategorie: , ,


0 komentarze

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA