Mistrzowski duet powraca
Apoloniusz
Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego, przedstawił 8
października w Wiśle nowego dyrektora koordynatora Kadry Narodowej
w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej PZN – Adama Małysza.
Mistrzowski duet – choć w innych rolach – powraca, by wznieść
polskie narciarstwo na jeszcze wyższy poziom.
Adam
Małysz i jego trener Apoloniusz Tajner – tę parę zna każdy
kibic sportów zimowych w Polsce. Przebojem wdarli się do światowej
czołówki skoków narciarskich, a owocem tej współpracy były
medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Kryształowe Kule.
Prezes
Apoloniusz Tajner
nakreślił podczas konferencji w Wiśle zadania dyrektora
koordynatora Kadry Narodowej w skokach narciarskich i kombinacji
norweskiej PZN.
– Adam Małysz rozpoczyna współpracę z trenerami głównymi i sztabami szkoleniowymi Kadr Narodowych w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej w zakresie organizacyjno-sportowym w roli doradcy, eksperta i koordynatora programów szkoleniowych. Będzie pomagał w tworzeniu programów szkoleniowych, koordynował współpracę pomiędzy Kadrami Narodowymi A, B i C (juniorów) w obu dyscyplinach narciarstwa klasycznego, a także doradzał w kwestiach sprzętu. Jako ekspert doradzać będzie Zarządowi PZN oraz Szkołom Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku i Zakopanem, a swoim profesjonalnym wizerunkiem wypracowanym w narciarstwie będzie niewątpliwie wzmacniał pozycję Polskiego Związku Narciarskiego – poinformował prezes PZN.
– Adam Małysz rozpoczyna współpracę z trenerami głównymi i sztabami szkoleniowymi Kadr Narodowych w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej w zakresie organizacyjno-sportowym w roli doradcy, eksperta i koordynatora programów szkoleniowych. Będzie pomagał w tworzeniu programów szkoleniowych, koordynował współpracę pomiędzy Kadrami Narodowymi A, B i C (juniorów) w obu dyscyplinach narciarstwa klasycznego, a także doradzał w kwestiach sprzętu. Jako ekspert doradzać będzie Zarządowi PZN oraz Szkołom Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku i Zakopanem, a swoim profesjonalnym wizerunkiem wypracowanym w narciarstwie będzie niewątpliwie wzmacniał pozycję Polskiego Związku Narciarskiego – poinformował prezes PZN.
Adam
Małysz po zakończeniu
kariery od dawna angażował się w skoki narciarskie, a teraz będzie
to robił w znacznie większym i sformalizowanym zakresie.
– Przede wszystkim mam nadzorować pracę trenerską i spinać wszystko w całość: kadry, szkoły. Koordynować ich działania, a głównie pomagać, służyć swoim doświadczeniem i spostrzeżeniami. Do tej pory robiłem to w podobny sposób, ale w znacznie mniejszym zakresie, bo nie miałem na to czasu. Teraz, kiedy mam więcej czasu postanowiłem więcej uwagi i energii poświęcić skokom, czyli temu, w czym zawsze dobrze się czułem – wyjaśnia wielokrotny mistrz świata. Zastrzega jednak, że nie będzie siedział za biurkiem. – Nie nadaję się do pracy w biurze. Dla mnie najważniejsze jest to, że umówiłem się z PZN na pracę w terenie. Chcę być blisko sportu, a on nigdy nie stoi w miejscu – podkreśla Adam Małysz.
– Przede wszystkim mam nadzorować pracę trenerską i spinać wszystko w całość: kadry, szkoły. Koordynować ich działania, a głównie pomagać, służyć swoim doświadczeniem i spostrzeżeniami. Do tej pory robiłem to w podobny sposób, ale w znacznie mniejszym zakresie, bo nie miałem na to czasu. Teraz, kiedy mam więcej czasu postanowiłem więcej uwagi i energii poświęcić skokom, czyli temu, w czym zawsze dobrze się czułem – wyjaśnia wielokrotny mistrz świata. Zastrzega jednak, że nie będzie siedział za biurkiem. – Nie nadaję się do pracy w biurze. Dla mnie najważniejsze jest to, że umówiłem się z PZN na pracę w terenie. Chcę być blisko sportu, a on nigdy nie stoi w miejscu – podkreśla Adam Małysz.
Adam
Małysz zaczął odnosić pierwsze zwycięstwa w skokach narciarskich
już jako nastolatek, jednak dopiero rozpoczęta w 1999 roku
współpraca z trenerem Apoloniuszem Tajnerem i jego sztabem
szkoleniowym przyniosła pasmo największych sukcesów, w tym triumf
w Turnieju Czterech Skoczni, medale mistrzostw świata i igrzysk
olimpijskich oraz trzy Kryształowe Kule pod rząd. W 2004 roku drogi
duetu rozeszły się. Tajner zaangażował się w działalność w
Polskim Związku Narciarskim, którego prezesem jest nieprzerwanie od
2006 roku. Małysz pod okiem kolejnych trenerów - Heinza Kuttina i
Hannu Lepistoe zdobywał kolejne trofea. Łącznie w swoim dorobku ma
aż cztery medale igrzysk olimpijskich, sześć mistrzostw świata (w
tym cztery złote), cztery Kryształowe Kule i 39 wygranych konkursów
Pucharu Świata. Po sezonie 2010/2011 zakończył karierę skoczka
narciarskiego i został kierowcą wyścigowym, startując m.in. w
Rajdzie Dakar. Nie zapomniał jednak o skokach – jako kierownik
ekipy uczestniczył w Mistrzostwach Świata Juniorów w narciarstwie
klasycznym i doradzał sztabom szkoleniowym PZN w zakresie planów
treningowych.
Z
nowej funkcji Małysza bardzo cieszy się trener główny Kadry
Narodowej Stefan Horngacher.
– Bez wątpienia Adam będzie dla nas dużym wsparciem. To profesjonalista, był czołowym skoczkiem narciarskim i wie wszystko o tym sporcie. Bardzo się cieszę, że będzie pracował z nami w Polskim Związku Narciarskim.
– Bez wątpienia Adam będzie dla nas dużym wsparciem. To profesjonalista, był czołowym skoczkiem narciarskim i wie wszystko o tym sporcie. Bardzo się cieszę, że będzie pracował z nami w Polskim Związku Narciarskim.
Polscy
skoczkowie mają za sobą bardzo udany sezon startów na igelicie.
Zdominowali rywalizację w zawodach FIS Grand Prix 2016, wygrywając
letnią klasyfikację Pucharu Narodów, a indywidualnie
bezkonkurencyjny okazał się Maciej Kot, zwyciężając w pięciu
z sześciu konkursów, w których startował. Trzeci w klasyfikacji
końcowej był Kamil Stoch. Na podium zawodów, oprócz Kota, stawali
też Stoch i Dawid Kubacki, a punkty zdobyło łącznie dziewięciu
Polaków. Tego lata bardzo dobrze prezentowali się też skoczkowie z
Kadry Narodowej B oraz C, którzy wywalczyli dodatkowe, siódme
miejsce dla Polski w I periodzie Pucharu Świata oraz Pucharu
Kontynentalnego 2016/2017.
-
Jestem zadowolony z wyników, jakie tego lata osiągnęła Kadra
Narodowa A. Wygraliśmy w zasadzie wszystko, co się dało wygrać w
FIS Grand Prix. Najbardziej jednak cieszę się z pracy wykonanej w
okresie przygotowawczym. Wciąż jednak przed nami dużo do
zrobienia, a wszyscy mają jeszcze rezerwy, także Maciek i Kamil
– podkreśla trener Stefan Horngacher.
– Cieszą miejsca na podium Pucharu Kontynentalnego Kadry Narodowej B i wywalczone przez nią dodatkowe miejsce na Puchar Świata, choć przed zawodnikami też jeszcze bardzo dużo pracy. Chłopcy z Kadry Narodowej C zrobili w ostatnim czasie duży progres i mam nadzieję, że będą to kontynuować – dodaje szkoleniowiec.
– Cieszą miejsca na podium Pucharu Kontynentalnego Kadry Narodowej B i wywalczone przez nią dodatkowe miejsce na Puchar Świata, choć przed zawodnikami też jeszcze bardzo dużo pracy. Chłopcy z Kadry Narodowej C zrobili w ostatnim czasie duży progres i mam nadzieję, że będą to kontynuować – dodaje szkoleniowiec.
Ostatnim
akcentem lata są Mistrzostwa Polski w Szczyrku i Wiśle (7-9
października). Po nich wszystkie Kadry Narodowe w skokach
narciarskich pojadą do Predazzo na kolejne zgrupowanie
przygotowujące naszych sportowców do sezonu zimowego. W
nadchodzącym sezonie nie zabraknie imprez najwyższej rangi.
Kulminacyjnym punktem będą niewątpliwie Mistrzostwa Świata
Seniorów w Lahti, a dla młodszych zawodników – Mistrzostwa
Świata Juniorów w Park City oraz Zimowy Olimpijski Festiwal
Młodzieży Europy w Erzurum. Nasi skoczkowie przez całą zimę będą
rywalizować w Pucharze Świata (w tym w prestiżowym Turnieju
Czterech Skoczni), Pucharze Kontynentalnym i zawodach FIS Cup. W
sezonie 2016/17 w Polsce odbędą się aż cztery konkursy Pucharu
Świata – po dwa w Wiśle i Zakopanem, które gwarantują emocje na
najwyższym poziomie.
źródło: Alicja Kosman/PZN
źródło: Alicja Kosman/PZN
Kategorie: Adam Małysz, PZN
Az miło patrzeć i czytać ... Brawo za decyzję dla Adama .
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z tego powrotu .