Maciej Maciusiak po kwalifikacjach: Jeśli zawodnik jest w formie, to ilość treningów nie ma znaczenia
Aż sześciu członków kadry B zobaczymy w niedzielnym konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Zakopanem. Trener kadry, Maciej Maciusiak po kwalifikacjach pokusił się o ocenę kwalifikacji a także podał skład na jutrzejszy konkurs drużynowy.
Jak ocenił kwalifikacje Maciusiak?
- Był to bardzo udany występ dla całej naszej grupy, jednak humory popsuła nam dyskwalifikacja Bartłomieja Kłuska, którą spowodowały informacje dotyczące nowych pomiarów ciała w Willingen. Powiedziano nam, że zmieniony będzie jedynie pomiar kroku u zawodnika, a dzisiaj okazało się, że zaktualizowany został tylko wzrost. Z tego powodu Bartek w kwalifikacjach miał o 2 cm zbyt długie narty - stwierdził Maciusiak.
Warty podkreślenia jest fakt, że część kadrowiczów zanotowała przerwę w zawodach na spokojne treningi przed tym weekendem:
- W przypadku Andrzeja i Maćka obraliśmy drogę spokojnego treningu w Szczyrku i Wiśle, podczas którego intensywnie trenowaliśmy i to przyniosło efekty. Natomiast Stefan i Dawid pojechali na Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich i mieli po zawodach tylko jeden trening zapoznawczy we wtorek wieczorem. Jeśli zawodnik jest w formie, to ilość treningów nie ma znaczenia, dla jego treningów, może być ich zarówno więcej jak i mniej.
Bezpośrednio po kwalifikacjach padły również ustalenia odnośnie składu kadry na sobotnie zawody drużynowe:
- W pierwszej grupie pojedzie Andrzej Stękała, drugi będzie Maciej Kot, jako trzeci pojedzie Stefan Hula, a na końcu skakać będzie Kamil Stoch.
Korespondencja z Zakopanego - Radosław Sarnik i Jakub Bachta
Kategorie: Maciej Maciusiak, puchar świata, Zakopane
0 komentarze