Archiwum strony

LGP Szczyrk w deszczu

Krwisty | 21.7.11 | 0 komentarze

21 lipca 2011, 18:39

Tak jak napisałem w poprzednim wpisie pojechałem do Szczyrku, by obejrzeć konkurs Letniej Grand Prix. Podium podobało mi się z tego powodu, że nasz Kamil Stoch (4 miejsce i 89 pkt. w generalce) wskoczył na jego najniższe miejsce.


Trzeba podkreślić, że jako jedyny z Polaków oddał lepszy skok w drugiej serii. Inni nasi ziomkowie (M.Kot, B.Kłusek, K.Miętus) drugie próby lekko zepsuli. Najbardziej zepsuł Maciek (11 miejsce i 44 pkt. w generalce) lądując dziesięć metrów bliżej, niż za pierwszym razem. Dodać trzeba, że debiutant Bartek radzi sobie dobrze i wstydu nie przynosi (28 miejsce i 13 pkt.w generalce). Na dwudziestej dziewiątej pozycji znalazł się Krzysiek (22 miejsce i 18 pkt. w generalce) i tym samym zdobył kolejne punkty w letniej rywalizacji.

Krzyśkowi z tej strony muszę serdecznie podziękować za plastron jaki na moją prośbę dał mojej koleżance. Podpisał go uprzejmie i nawet serducho namalował.
Sytuacja dosyć zabawna, bo po drugim skoku Krzysiek zaczął udzielać wywiadu dla TV i rozdawać autografy. Pomyślałem, że skoro on jest zawsze takim żartownisiem, to ja mu też coś wywinę.
Oparł zatem gagatek swoje narty o płotek, a ja polskim zwyczajem podprowadziłem mu je. Fajną miał minę, gdy po wywiadzie zaczął się za tymi nartami bezradnie rozglądać.
Oddałem narty oczywiście, ale za jego plastron he he he. Dzięki Krzysiu za miły gest. ;-)

Niemiły gest sprawiał nam czasem mocny deszcz, a niebo czarne jak czeluście piekła - groziło, straszyło, warczało.

Parę dodatkowych szczegółów:

Gregor z Thomasem grali sobie w nogę i nagle piłka poleciała na posesję sąsiadującą ze skocznią. Co zrobił Gregor? Otóż przeskoczył lekko płotek odgradzający sektory FOTO , a potem wyższy zwykły płot posesji. Przeskoczył niczym sprężynka złapał piłkę i powrócił skocznie na teren obiektu. Osobiście gdybym miał ten płot sam przeskoczyć, to sprężystość moja przypominałaby kowadło lub czołg bez gąsienic.


Jeden ze skoczków nie wyhamował przed bandą i lekko się na niej zatrzymał. Walter Hofer zarządził, by organizatorzy okryli bandę materacem. Jednak Ci postawili się, gdyż materac zakryłby reklamy sponsorów - rzecz niedopuszczalna...


Ochrona w większości "swoje chłopy" choć trzeba niektórym przyznać, że bardzo się przykładali, aż za bardzo czasami...;-)


Na konferencję skoczkowie schodzili się po kawałku, przyszedł najpierw Kamil, potem Thomas i Gregor.

Kibiców było średnio na jeża, duża ilość tkwiła za bramą wejściową, korków powrotnych nie odnotowałem, jedzenie i obsługa namiotu prasowego na piątkę, ludzie których spotkałem otwarci i uprzejmi.


Zapraszam na foto i filmy jakie po trochu będę dodawał, bo proces to żmudny i trudny.


FOTO


Konferncja prasowa LGP


Wywiad z Kamilem po konferencji


FOTO GRANDA






info.własna

Kategorie:


0 komentarze

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA