Archiwum strony

Foto: Granda
Adam Małysz nieraz przeżywał wielkie chwile na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Tym razem przyjechał do stolicy polskich Tatr nie w roli skoczka, ale reportera i komentatora Eurosportu. Jak oceni weekend były polski skoczek?

Krzysztofowi Biegunowi nie udała się sztuka zdobycia pierwszych w tym sezonie punktów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Co miał do powiedzenia po swoim skoku Krzysztof?


Dla Andrzeja Stękały mijający weekend ze skokami w Zakopanem był pełen pozytywnych wrażeń. Po zajęciu 3 miejsca wspólnie z kolegami w konkursie drużynowym, dzisiaj Andrzej zaliczył swój najlepszy indywidualny występ w krótkiej historii swoich startów w Pucharze Świata - 17 miejsce. Jak ocenił swój występ Stękała?


Dla Dawida Kubackiego dzisiejszy występ był jednym z lepszych w całej swojej karierze. Szesnaste miejsce Dawid może zawdzięczać szczególnie znakomitemu skokowi w drugiej serii. Co miał do powiedzenia Dawid na temat dzisiejszego występu?


Do udanych występów, także może zaliczyć się Stefan Hula, który dzisiaj zajął 21 miejsce. Polski zawodnik ze Szczyrku podsumował zawody w swoim wykonaniu









Dla Macieja Kota dzisiejszy konkurs indywidualny Pucharu Świata w Zakopanem był najlepszy w sezonie. Zakopiańczyk zajął 12 miejsce, czym ucieszył zgromadzoną na Wielkiej Krokwi publiczność. W jakim nastroju natomiast był sam Maciej?


Kamil Stoch w dzisiejszym konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Zakopanem wrócił do czołowej dziesiątki zawodów najwyższej rangi. Ten wynik daje nadzieję na dalszą część sezonu. Co miał do powiedzenia Kamil po konkursie?



Jakub Wolny wywalczył po raz drugi miejsce w czołowej "30" PŚ. W dzisiejszym konkursie indywidualnym na Wielkiej Krokwi zajął 27 lokatę. 










Stefan Kraft zaliczył swój pierwszy triumf w zawodach Pucharu Świata w tym sezonie. Austriak był najlepszy na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, dwukrotnie lądując na 133 metrze. Tuż za nim uplasował się jego rodak, Michael Hayboeck, który po uzyskaniu 130,5 m w pierwszej serii, w finałowej próbie oddał zdecydowanie najdalszy skok całej rundy, szybując aż na 138. metr.

 Trzecie miejsce przypadło Peterovi Prevcowi. Po pierwszej serii konkursu indywidualnego na Wielkiej Krokwi w Zakopanem Słoweniec znajdował się naczele stawki, dzięki fantastycznemu skokowi na 140. metr. W drugiej serii lider klasyfikacji generalnej doskoczył jednak zaledwie do 125. metra, przez co spadł o dwie lokaty.

Tuż za podium znalazło się dwóch Norwegów. Na czwartej pozycji uplasował się Kenneth Gangnes, który uzyskał 130,5 i 131,5 m. Piątą lokatę zajął Johann Andre Forfang - jego rezultaty to 128,5 i 133 m. Czołową szóstkę zamknął Richard Freitag - skoczek z Niemiec wylądował na 130. i 131. metrze.

Życiowy sukces odniósł Ryoyo Kobayashi. Japończyk zdobył swoje pierwsze punkty Pucharu Świata, plasując się od razu na siódmej pozycji. Skoczek z Kraju Kwitnącej Wiśni osiągnął 131,5 i 126,5 m.

Najlepszym z biało-czerwonych okazał się Kamil Stoch. Podwójny mistrz olimpijski uzyskał 131,5 i 129,5 m, dzięki czemu zajął ósmą lokatę. W czołowej dziesiątce uplasowali się również Domen Prevc (131 i 130,5 m), a także Roman Koudelka (126,5 i 124 m).

Polscy kibice mogą cieszyć się z punktów pięciu pozostałych reprezentantów ich kraju. Maciej Kot poszybował na 133. i 126. metr, co pozwoliło mu na zajęcie 12. pozycji. Szesnasta lokata przypadła Dawidowi Kubackiemu, który osiągnął 123 i 124,5 m. 21. był Stefan Hula (131 i 120,5 m), a 27. Jakub Wolny (124 i 116 m).

Poza czołową trzydziestką uplasowali się: 39. Krzysztof Biegun (118 m), 40. Piotr Żyła (121 m), a także 45. Jan Ziobro (118,5 m).

Konkurs przebiegał w dosyć zmiennych warunkach atmosferycznych. Skoczkowie otrzymywali od około pięciu punktów ujemnych, do kilkunastopunktowej rekompensaty za wiatr. Jury w trakcie zawodów zmieniało rozbieg między 10., a 12. platformą startową.

Kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata odbędą się w japońskim Sapporo.





Po spotkaniu z Thomasem Morgensternem w Warszawie z okazji polskiej premiery książki wydanej dzięki wydawnictwu SQN, pt. "Thomas Morgenstern. Moja walka o każdy metr", przyszła pora na Zakopane. Popularny "Morgi" spotkał się z wiernymi kibicami w kawiarni "Piekełko", a jeszcze wcześniej odbyła się konferencja dla dziennikarzy z jego udziałem.






Mimo dosyć loteryjnych warunków, wyniki najlepszych podczas serii próbnej przed konkursem Pucharu Świata w Zakopanem nie są niespodzianką. Najlepszy wynik uzyskał Norweg Kenneth Gangnes, który uzyskując 133,5 m wyprzedził Michaela Hayboecka - Austriak wylądował na 131. metrze. Trzecie miejsce, po skoku na odległość 130,5 m, zajął Słoweniec Peter Prevc.

 Czwarta lokata, z najdalszym rezultatem serii, należała do Simona Ammanna. Szwajcar w sprzyjających warunkach osiągnął 136,5 m. Kolejne trzy pozycje przypadły Norwegom - piąty Andreas Stjernen oraz szósty Johann Andre Forfang wylądowali na 123., a siódmy Daniel Andre Tande na 121. metrze. W czołowej dziesiątce uplasowali się również: japońska rewelacja zakopiańskiego weekendu, Ryoyu Kobayashi (131,5 m) oraz dwaj Niemcy - David Siegel (128,5 m) i Andreas Wellinger (120 m).

Trzech reprezentantów Polski znalazło się na miejscach 13-15. Byli to kolejno: Maciej Kot (119,5 m), Andrzej Stękała (129,5 m) oraz Dawid Kubacki (124,5 m). W trzydziestce zmieścili się również: 26. Stefan Hula (120 m), 27. Piotr Żyła (123 m), a także 29. Jakub Wolny (124 m). Z nie najlepszym wynikiem serię próbną ukończył Kamil Stoch, któremu 117,5 m dało 34. pozycję. Miejsca w piątej dziesiątce przypadły 41. Janowi Ziobrze (114,5 m) oraz 47. Krzysztofowi Biegunowi (114 m).

Seria próbna przebiegała w dość zmiennych warunkach atmosferycznych. Skoczkowie otrzymywali od kilkunastu punktów bonifikaty, do podobnych wartości redukcji noty za korzystny bądź niekorzystny wiatr. Jury zdecydowało się na zmiany rozbiegu od 11. do 7. belki startowej.

Konkurs główny rozpocznie się o godzinie 16:00.
Rok Justin (fot. Agnieszka Pająk)
W niedzielę odbył się drugi konkurs z cyklu FIS Cup w koreańskim Pyeongchang. Najlepszy okazał się Rok Justin ze Słowenii, a za nim uplasowało się dwóch Japończyków: Yuya Yamada i Takehiro Nagai.

Jaka Hvala (fot. Agnieszka Pająk)
Jaka Hvala okazał się zdecydowanie najlepszy podczas konkursu pucharu kontynentalnego w japońskim Sapporo. Drugie miejsce zajął Karl Geiger, a podium uzupełnił Bor Pavlovcic. Najwyżej z Polaków na siedemnastym miejscu uplasował się Aleksander Zniszczoł.


Jaka Hvala (fot. Agnieszka Pająk)
Jaka Hvala obejmuje prowadzenie po pierwszej serii konkursu pucharu kontynentalnego w japońskim Sapporo. Słoweniec zdecydowanie wyprzedza Tomasa Vancurę i Toma Hilde. W drugiej serii zobaczymy dwóch reprezentantów Polski: Aleksandra Zniszczoła i Przemysława Kantykę.

Jernej Damjan (fot. Agnieszka Pająk)
Jernej Damjan uzyskał najlepszą notę serii próbnej, która poprzedziła konkurs pucharu kontynentalnego w Sapporo. Trzeci rezultat w tej serii uzyskał Przemysław Kantyka.