Archiwum strony

Osuwa się przeciwstok na Malince

Krwisty | 15.9.10 | 0 komentarze

15 września 2010, 17:43

Skocznia w Wiśle Malince boryka się od dawna z dużym problemem. Jest nim osuwająca się ziemia na stromym przeciwstoku.

Woda podchodzi pod warstwę ziemi i trawy ułożonej na tym pagórku. Drenaż pod tą nawierzchnią niestety nie wystarcza podczas ulewnych deszczów.
Gleba staje się błotnista podczas opadów i spływa niczym lawa.
Taka sytuacja miała już miejsce trzy razy w tym roku.

Dla zarządców skoczni jest to duży problem, ponieważ wiele ciężkich maszyn nie może tej ziemi wyrównać, gdyż jest tam za stromo i sprzęty zsuwałyby się razem z ziemią.

Robotnicy muszą to robić ręcznie, specjalnymi walcami do ubijania i wyrównywania terenu.
Jest to żmudna i ciężka praca, a i tak ulewny deszcz robi ponownie spustoszenia.

Dowiedziałem się, że wyjściem z sytuacji byłoby rozłożenie sztucznej nawierzchni takiej,
jaki kawałek jest ułożony na samej górze wzniesienia, tuż przy bandach.
Podobne rozwiązanie praktykuje się na świecie, przy tego typu profilach.
Jednak jest to dosyć kosztowna inwestycja, bo powierzchnia jaką trzeba byłoby pokryć,
to ok. 25 na 40 metrów.
Jest to w przybliżeniu mniej więcej 1000 metrów kwadratowych.

Nasuwa się pytanie skąd wziąć na to pieniądze?
Włodarze skoczni musieliby przekonać jakoś do tego Ministerstwo Sportu.
Czy im się to uda, ciężko na dzień dzisiejszy powiedzieć?
Sam Adam Małysz też jest rozgoryczony faktem, że musi skakać w tak ciężkich warunkach.


FOTO

WIDEO

Kategorie:


0 komentarze

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA