Archiwum strony

Martin Schmitt chce dalej skakać!

Aga Pająk | 28.1.12 | 8 komentarze

Martin Schmitt jutro skończy 34. lata. Chce kontynuować swoją długą i jakże owocną karierę pod warunkiem, iż jego kolano będzie sprawne.Czterokrotny Mistrz Świata, medalista olimpijski jak i zdobywca Kryształowej Kuli boryka się z problemami kolana.

"Będę skakał, jeśli kolano nie będzie mnie boleć, lecz jeśli zauważę, że coś jest nie tak na wiosnę, czy też w lecie zakończę karierę" - powiedział dla "Bild".

Już w trakcie przygotowywań do sezonu zimowego Niemiec zmagał się z problemami. Po Turnieju Czterech Skoczni zdiagnozowano, że podrażnione jest ścięgno mięśnia czworogłowego. Martin nie może trenować, gdyż kolano sprawia kłopot.

Miejmy nadzieję, że wielki rywal Adama Małysza zdoła przezwyciężyć problemy zdrowotne i wróci do skakania. Życzymy szybkiego powrotu do pełni sił, jak i wielu sukcesów w dalszej karierze.

Autor: Agnieszka Pająk
Źródło: skijumping.de

Kategorie: ,


8 komentarzy:

  1. No niestety kolana to chyba najbardziej upierdliwe części ciała, ale trzymaj się Martin :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę Martinowi wszystkiego najlepszego, bo to dobry człowiek. Ciekawe czy ktoś pamięta, że kiedyś wyłożył swoją kasę na leczenie zawodnika z Rosji? Pamiętacie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam, nie wiem czy się nie mylę, bo byłam wtedy trochę młodsza, jak Kranjec uległ wypadkowi w Planicy, pamiętam, że helikopterem go transportowali do szpitala, to czy właśnie nie on pożyczał mu pieniądze na leczenie, a poza tym założył fundację przeciwko raku. :)
    A kolano jest okropne, moje się od maja nie może wyleczyć...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się zalogować więc sie na koncu podpiszę.
    Przykro mi ale ja uważam, że Martin się tylko męczy nic z tego nie będzie a skakać byle skakać to tak owszem, można ale bez wyników czy łapania się do finału tak jak on to żadna satysfakcja.
    Adam dobrze o tym wiedział, też go nękały już kontuzje i to byl ostatni dzwonek aby odejść z klasą ze skoczni w dobrym stylu nie dlatego, że mu coś kompletnie nie idzie ale dlatego, że tak chciał.
    Martin ma 34 lata, kontuzjowany, leczy kolano, latami obciązenia jakie skoczek ma dają o sobie znać.
    Ale z takim doświadczeniem i wiedzą w tym sporcie na pewno spełnił by sie w innej roli o ile nie ma innego pomysłu na życie.
    Fajny zawodnik i człowiek.
    A ten, ktoremu kiedys pomógł finansowo to był Rosjanin nie pamiętam tylko nazwiska.

    Dona

    OdpowiedzUsuń
  5. @Pająk, Dona
    Nie Kranjec, a Walerij Kobielew. Poza tym, cóż złego w tym, że skacze? Widocznie tak uwielbia skakać, że nie przeszkadzają mu słabe wyniki, swoimi wynikami z młodości zasłużył sobie na specjalne traktowanie. Bawi mnie to gadanie w stylu: "nie ma innego pomysłu na życie", może przestańmy dyktować innym, jak mają żyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, bardzo ładnie to ujęłaś.

      Usuń
  6. Ująłeś, wybacz przejęzyczenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ma inny pomysł,bo zaczął studia trenerskie;)
    A co do skoków,moze wygląda to na kompromitację,ale jesli nadal lubi to co robi...;)Nie mozna być w "top-formie" cały czas,a zwykle u skoczka trwa ona tylko 2-3 lata (i to u tych najlepszych;).
    Swoją drogą ciekawe czy odejdzie tak uroczście jak Adam,będzie jakiś benefis z tej okazji czy coś w tym stylu...chyba sobie na to zasłuzył;)
    A nie tak "po angielsku" po prostu zniknąć ze skoczni po tym sezonie...;)

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA