Archiwum strony

Czy Schlierenzauer pobije rekord Nykaenena ?

CranberryZest | 21.11.12 | 5 komentarze

Wielu fanów skoków zadaje sobie pytanie, czy Gregor Schlierenzauer pobije Mattiego Nykaenena w ilości zwycięstw w Pucharze Świata. W ubiegłym sezonie awansował na drugą pozycję z ilością 40 wygranych, wyprzedzając tym samym Naszego Mistrza Adama Małysza, który ma ich 39. 



Schlierenzauer jest teraz pretendentem do podbicia rekordu Fina. Ma na swoim koncie zaledwie sześć triumfów mniej. Jego rodak Thomas Morgenstern jest obecnie na 8. pozycji w klasyfikacji ilości zwycięstw, ma ich na swoim koncie 22. Czterokrotny Mistrz Olimpijski Simon Ammann ma o dwa mniej od Morgensterna. Można powiedzieć, że zaraz po Gregorze są najbliżej rekordu Nykaenena. Bliżej jest tylko Martin Schmitt, który wygrywał 28 razy i plasuję się na 6. pozycji w tej klasyfikacji. Tylko, że Schmitt w ostatnich latach nie skacze na miarę wcześniejszych sukcesów i trudno będzie mu się zbliżyć do Fina.

A tak przedstawia się klasyfikacja największej ilości pucharowych zwycięstw (kolorem fioletowym oznaczono zawodników, którzy zakończyli karierę) 


1. Matti Nykaenen (Finlandia) - 46 
2. Gregor Schlierenzauer (Austria) - 40
3. Adam Małysz (Polska) - 39 
4. Janne Ahonen (Finlandia) - 36 
5. Jens Weissflog (NRD/Niemcy) - 33 
6. Martin Schmitt (Niemcy) 28
7. Andreas Felder (Austria)-  25 
8. Thomas Morgenstern (Austria) - 22
9. Andreas Goldberger (Austria ) -  20 
Simon Ammann (Szwajcaria) 20
11. Andreas Widhoelzl (Austria) - 18 
Sven Hannawald (Niemcy) - 18 
13. Matti Hautamaeki (Finlandia) -  16 
14. Ernst Vettori (Austria) - 15 
Kazuyoshi Funaki (Japonia) - 15 
Primoż Peterka (Słowenia) - 15 
Noriaki Kasai (Japonia) -15


A oto najlepsi w rywalizacji drużynowej począwszy od 1999 roku. Od 2005 roku nieprzerwanie królują Austriacy. 

1999 - Japonia
2000 - Finlandia
2001 - Finlandia
2002 - Niemcy
2003 Austria
2004 - Norwegia
2005 - Austria
2006 - Austria
2007 - Austria
2008 - Austria
2009 - Austria
2010 - Austria
2011 - Austria
2012 - Austria

źródło: przeglądsportowy.pl 

Kategorie: , , ,


5 komentarzy:

  1. Jak dla mnie jest to niemal pewne, jak nie w tym to w następnym sezonie, masz jeszcze tyle lat skakanie przed sobą, że ten rekord będzie bliski 60.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pobije. Będę zaskoczony jesli to nastapi w tym sezonie, ale pobije na pewno. Jest na tyle utalentowany, że w karierze czekają go jeszcze ze dwa, trzy szczyty formy, gdy może być nieosiągalny dla rywali. Oczywiście życie płata różne figle i różnie być może, lecz jeśli los oszczędzi Schlierenzauerowi dotkliwych kontuzji, to jestem pewien, że rekord Nykaenena padnie. Ten rekord już jest tak stary, że najwyższy czas go pobić.
    Oprócz Schlierenzauera nie widzę innego kandydata.

    Próbuje sobie przypomnieć kiedy to był rok 2005... szmat czasu... i od tamtej pory nic się nie zmienia na pierwszym miejscu w PN. Wszyscy (oprócz Austriaków) mają już tego dość. Przydałaby się zmiana albo chociaż bardziej zacięta rywalizacja o zwycięstwo drużynowe, bo ciągłe przodownictwo Austrii jest już od dłuższego czasu nużące.

    Patrząc na tabelkę zwycięzców PN, chciałby się krzyknąć - gdzie jesteś Finlandio?

    OdpowiedzUsuń
  3. Patrząc na kadrę Austrii, zaplecze i wiek zawodników, można śmiało stwierdzić, że już w przyszłym sezonie będzie im ciężko utrzymać pierwsze miejsce. Coraz większą rolę zacznie odgrywać Słowenia, stawiam, że za 4-5 lat wygra PN.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja wcale nie jestem taki pewny, ze pobije ten rekord.

    OdpowiedzUsuń
  5. a dla mnie (oczywiście poza zwyczajową niechęcią do tej nacji w skokach) jest dysonans pomiędzy ilością jego zwycięstw w PŚ a innymi ważnymi tytułami. Ma jeden tytuł MŚ wywalczony o cienki włos z Morgim, wice z Liberca , oraz dwa brązy na IO, jedna KK. Nie liczę drużynówek ani lotów, bo jednak MŚ w lotach to ciut inny prestiż. Nawet TCS wygrał cudem i z pomocą. Jak na taką ilość zwycięstw w PŚ, to na najważniejszych imprezach jednak zawodził. Nykenen jednak był czterokrotnym zwycięzcą Igrzysk, miał 4 KK. A wtedy, gdy startował konkursów PŚ w sezonie było dużo mniej. Poza tym Nykenen wygrywał bez tych wszystkich kontrowersji typu - dobry, zły wiatr, dobry czy za luźny kombinezon, dobre czy złe noty....

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA