Archiwum strony

Problemy Larsa Bystoela

Aga Pająk | 16.11.12 | 5 komentarze

fot.: static3.kleinezeitung.at
Lars Bystoel to mistrz olimpijski z Turynu. Okazuje się, że pojawiły się ogromne problemy, które dotknęły jego oraz jego rodziny. Według wiadomości w norweskich mediach jego żona - Lisa Wortman ma być deportowana z kraju skoczka.

Bystoel w ostatnim czasie był bezrobotny, a jego żona, która z pochodzenia jest Amerykanką ma zostać deportowana, gdyż zarabia zbyt mało, aby przyjęto jej podanie o trwały pobyt. Podanie o stały pobyt złożyła w sierpniu, lecz zostało odrzucone. Mistrz olimpijski dopiero niedawno znalazł pracę, lecz nie wystarczyło to, aby rozwiązać problem.

Lisa Wortman jest masażystką i według współwłaściciela jednej z norweskich klinik - Jasona Shieldsa ma ogromny talent. Norweskie media piszą także o problemach Larsa, który po zakończeniu kariery miał wiele problemów z przystosowaniem się do normalnego życia. Nie potrafił znaleźć stałej pracy, a zarobki żony nie były wystarczalne, aby przyjęto jej podanie.

W momencie, kiedy były zawodnik znalazł pracę, małżeństwo złożyło odwołanie. Do czasu jego rozpatrzenia  kobieta może pozostać w Norwegii.

- To dla nas ogromnie trudna sytuacja. Musimy trzymać się razem i bez względu na decyzję państwa, będziemy rodziną. Musimy spróbować wszystkiego, aby nie dopuścić do deportacji mojej żony. - mówi Bystoel. Dodaje także, że jego marzeniem jest stworzenie normalnej, kochającej się rodziny.

źródło: wp.pl


Kategorie: ,


5 komentarzy:

  1. Bezduszność urzędników czasem jest zatrważająca. Bystoel zdobył dla kraju złoty medal olimpijski o oni w podzięce chcą mu wywalić żonę bo za mało zarabia...
    Myślałem, że tylko w Polsce coś tak bzdurnego jest możliwe, ale nie, gdzie indzie też.

    OdpowiedzUsuń
  2. O ile się nie mylę to u nas strasznie beznadziejna sytuacja była z Bobakiem, jak miał mega niską emeryturę/ rentę, gdyż nie zdobył złota na IO..

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się wydaje że w Polsce by w życiu czegoś takiego nie zrobili. Na pewno na 100% by nie deportowali małżonka obywatela Polski. Zwłaszcza jeśli legalnie pracuje i związek jest na serio. Niestety w Norwegii urzędy postępują w specyficzny sposób typu odebranie dziecka rodzicom bo jest smutne... bez śladów znęcania się, głodu, biedy czy innych oznak że rodzice nie wywiązują się z obowiązków.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czegoś takiego, to jeszcze nie słyszałem...

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA