Archiwum strony

PŚ Lahti: Freund wygrywa, Stoch 3.

Aga Pająk | 28.2.14 | 10 komentarze

Dzisiejszy konkurs Pucharu Świata w Lahti wygrał Severin Freund, który w swoich próbach uzyskał 131 i 127,5 metra. Drugie miejsce zajął Stefan Kraft (125 m i 134 m), a skład podium uzupełnił Kamil Stoch (127 m i 124,5 m), który do lidera Pucharu Świata traci już tylko 7 punktów.

Dalej kolejno uplasowali się Peter Prevc (125,5 m i 123,5 m). Anssi Koivuranta (128,5 m i 126,5 m), Thomas Diethart (127 m i 121 m) i Michael Hayboeck (126 m i 127 m). Ósme miejsce zajął Gregor Schlierenzauer (132 m i 115,5 m). "Oczko" niżej sklasyfikowany został Anders Bardal (129 m i 118,5 m), a czołową "10" zamknął Gregor Deschwanden (124 m i 122,5 m).

Drugi z naszych reprezentantów - Dawid Kubacki (117,5 m i 118 m) był 20.


Wyniki zawodów:
RankBibFIS CodeNameYearNationJump 1Points 1Jump 2Points 2Points
 1 72 4197FREUND Severin 1988 GER  131.0 127.5 276.6
 2 58 5497KRAFT Stefan 1993 AUT  125.0 134.0 265.6
 3 74 4321STOCH Kamil 1987 POL  127.0 124.5 259.8
 4 75 5658PREVC Peter 1992 SLO  125.5 123.5 259.6
 5 52 5119KOIVURANTA Anssi 1988 FIN  128.5 126.5 259.0
 6 67 5438DIETHART Thomas 1992 AUT  127.0 121.0 254.3
 7 54 5288HAYBOECK Michael 1991 AUT  126.0 127.0 252.9
 8 71 5040SCHLIERENZAUER Gregor 1990 AUT  132.0 115.5 251.8
 9 69 2934BARDAL Anders 1982 NOR  129.0 118.5 251.7
 10 44 5435DESCHWANDEN Gregor 1991 SUI  124.0 122.5 242.9
 11 62 4646TEPES Jurij 1989 SLO  119.5 125.0 241.0
 12 65 4025DAMJAN Jernej 1983 SLO  127.5 116.0 240.9
 13 47 1984JANDA Jakub 1978 CZE  120.0 124.5 240.8
 14 30 4593HAJEK Antonin 1987 CZE  122.5 119.5 237.8
 15 49 5987VELTA Rune 1989 NOR  120.5 120.5 236.2
 16 41 2813VASSILIEV Dimitry 1979 RUS  118.5 127.0 234.0
 17 56 5972FANNEMEL Anders 1991 NOR  119.5 121.5 233.0
 18 68 6696WELLINGER Andreas 1995 GER  124.0 114.5 227.8
 19 20 5174STJERNEN Andreas 1988 NOR  116.5 121.0 225.1
 20 53 4141KOFLER Andreas 1984 AUT  118.0 119.0 224.8
 20 35 5142KUBACKI Dawid 1990 POL  117.5 118.0 224.8
 22 34 5963SHIMIZU Reruhi 1993 JPN  119.5 115.5 224.0
 23 66 6342KRAUS Marinus 1991 GER  124.0 112.0 222.9
 24 55 2927NEUMAYER Michael 1979 GER  120.5 115.0 222.1
 25 36 2852WATASE Yuta 1982 JPN  118.5 117.0 221.6
 26 48 4226WANK Andreas 1988 GER  117.5 114.5 220.8
 27 2 5396LARINTO Ville 1990 FIN  117.0 116.0 220.5
 28 50 1995AHONEN Janne 1977 FIN  118.0 118.5 219.8
 29 38 2928FETTNER Manuel 1985 AUT  119.5 115.5 218.6
 30 64 4367TAKEUCHI Taku 1987 JPN  116.5 115.0 214.6
 31 57 2947MATURA Jan 1980 CZE  116.0 109.3
 32 70 2067AMMANN Simon 1981 SUI  116.5 108.7
 33 40 5676DEZMAN Nejc 1992 SLO  118.0 108.2
 34 59 5564FREITAG Richard 1991 GER  116.0 107.7
 35 22 4801KOUDELKA Roman 1989 CZE  114.0 106.2
 36 23 6145NURMSALU Kaarel 1991 EST  114.5 105.7
 37 39 4889JACOBSEN Anders 1985 NOR  115.0 105.6
 38 21 2530TOCHIMOTO Shohei 1989 JPN  112.5 104.4
 39 51 2088LOITZL Wolfgang 1980 AUT  114.0 102.6
 40 13 4186COLLOREDO Sebastian 1987 ITA  113.0 100.2
 41 29 4880KORNILOV Denis 1986 RUS  112.5 100.0
 41 4 5360NIEMI Sami 1991 FIN  112.0 100.0
 43 25 5706ROMASHOV Alexey 1992 RUS  111.5 99.9
 44 37 5891HVALA Jaka 1993 SLO  112.0 98.0
 45 45 5026NAGLIC Tomaz 1989 SLO  110.0 95.3
 46 42 5193INGVALDSEN Ole Marius 1985 NOR  109.0 92.0
 47 16 2024KIM Hyun-ki 1983 KOR  106.0 90.9
 48 6 5063KOZISEK Cestmir 1991 CZE  104.0 86.0
 49 1 6398KLINGA Sebastian 1992 FIN  102.5 82.0
Did not start
 73 2022KASAI Noriaki 1972 JPN 




źródło: informacja własna

Kategorie: , , , ,


10 komentarzy:

  1. Po kwalifikacjach taki wynik brałbym w ciemno i to z głębokimi pokłonami. Na tragedie podczas kwali pewnie wpłynęło wiele czynników, jednak "mocny trening w czwartek wieczorem" miał największy wpływ. Ok, Piotrek i Klimek nie są w najlepszej formie ale żeby nie przejść kwalifikacji. Maciek i Janek skakali cały czas na dobrym poziomie, aż tu nagle nie wchodzą do konkursu. Ten trening na pewno da efekty później i nie ma co płakać, zwłaszcza, że Kamil wskoczył na podium i odrobił coś niecoś do Prevca, a Dawid znalazł się tam gdzie być powinien częściej, czyli w drugiej dziesiątce.
    Tak więc, nie ma żadnej porażki, tylko mały wypadek przy pracy, a teraz na odnowę do łaźni fińskiej i jutro będzie lepiej. Choć nie ma się co nastawiać na jakiś super wynik. Biorąc pod uwagę fakt iż w PN mamy stabilną pozycję i raczej zostaniemy na 4 miejscu, może by tak jutro Stocha oszczędzić?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziennikarz Przeglądu Sportowego Kamil Wolnicki na Twitterze nieoficjalnie podaje skład Polaków na jutrzejszy konkurs drużynowy w Lahti: Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Jan Ziobro. Czekamy na oficjalne komunikaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. A może sporo racji ma Maciej Kot mówiąc, że w kwalifikacjach oddał pierwszy skok na tej skoczni? Nie było kiedy zrobić korekt.... wiem, że kiedyś tam skakał, ale to nie to samo chyba. Dawid jest solidny, choć za każdym razem po wylądowaniu czuję niedosyt, bo skok wygląda na dużo dłuższy....
    po drugei wkleję jeszcze raz mój tekst z innego miejsca...
    Dzisiaj końcówka II serii to skrajny przykład mozliwości podciągania lub utrącania skoczka. Puszcza się skoczka przy mocnym wietrze pod narty i po dalekim skoku następuje obniżenie belki. Wszystko zgodnie z przepisami. Tylko, ze gdy potem wiatr słabnie nikt belki już nie podniesie - w ten sposób zawodnicy mający niewielką przewagę nie mają szans pokonać prowadzącego...Więc skoczek awansuje na podium. Zresztą mina Pointnera przy wypuszczaniu Krafta mówiła wszystko....
    a idealnie rolę wiatru widać patrząc na I i II skok Gregora. Gdy zawodnik mający obniżkę formy potrafi wykorzystać dobre warunki, a w drugim skoku warunków zabraknie...

    co do Freunda - w jego skokach widzę taką wielkość zaciętość (w pozytywnym znaczeniu) i żal, dlaczego dopiero teraz potrafi skakać na I miejsce....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Gina
      A pokazali minę Pointnera przy drugim skoku GS?
      Jak zobaczyłem na lajfie jaki wiatr ma Gregor to już przed jego skokiem wiedziałem, że Kamil ma podium.

      Usuń
    2. Nie pokazali - może by się cieszył? Nie wiadomo, skoro panowie się średnio lubią... a zresztą patrząc na wiatr przed skokiem można było wiele przewidzieć - bo dziś punkty za wiatr odpowiadały odległościom. Ale chyba zgodzisz się ze mną, że po obniżeniu belki i przy mniejszej sile wiatru Kamil nie miał szans przeskoczyć Krafta. On i kilku innych zawodników? Ja uważam, że w takim przypadku belka powinna wrócić tam, gdzie była...

      Usuń
  4. Kruczkowi wyszło chyba bokiem to poranne odpuszczanie dziś treningów na skoczni .
    Kot mówił, że ten kwalifikacyjny to był na rozpoznanie.
    Dziś mnie zatkało jak zobaczyłam tylko dwóch w całym konkursie.

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja oglądałam kwalifikacje.... skoczył Dawid - ok. Potem Klimek - nie wejdzie, ale ostatnio ma ciut gorsze skoki, może zawiało... potem Żyła - no nie pomyślałam - zróbcie coś z nim... dobrze, że Kot i Ziobro skaczą stabilnie.... potem było tak, że po ich skokach patrzyłam z niedowierzaniem na wynik i miejsce...ale przed skokiem Janka jeszcze się łudziłam, że chociaż on da radę....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ogólnie to dziwna sprawa żeby nie powiedzieć mocno podejrzana ale Kot i Ziobro nawet jechali wolniej na progu niż zwykle jeżdżą.

      Przypomniała i się sytuacja z MŚJ gdzie we wszystkich seriach treningowych a trwały one bodaj trzy dni Polacy mieli bardzo dobre prędkości najazdowe i brylowali kiedy przyszło do konkursu nagle ich prędkości zwolniły oprócz jednego potencjalnie najsłabszego zawodnika w grupie tego, który został MŚJ.
      W konkursie drużynowym wszystko i wszystkim wróciło do normy.

      Może nalezy się przyjrzeć czasami serwisowi ? .......
      Bo to na prawdę dziwne, że i w kadrze nagle spada prędkośc tym, którzy nie mieli problemu aby wejśc do konkursu czy serii finałowej.

      Usuń
  6. Salpausselka. Skocznia, której Adam nie lubił, choć na niej trzykrotnie wygrywał i 2 razy był drugi. Zdobył też na niej srebrny medal MŚ. Nazywał ją francą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zapomnę Adama skoku z konkursu drużynowego w Lahti w ostatnim swoim sezonie 134 m, w pięknym stylu i idealnym telemarkiem :)
      Miód na oczy :)

      Usuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA