Archiwum strony

Małysz kierownikiem i nie da z siebie robić wała, a Stoch ma nieograniczony potencjał

Krwisty | 10.2.12 | 4 komentarze

Małysz kierownikiem i nie da z siebie robić więcej "wała", a Stoch ma nieograniczony potencjał - dowiadujemy się z ostatniego przeglądu prasy internetowej. 




Strona internetowa Przeglądu Sportowego podaje, że Adam Małysz nie boi się funkcji kierownika ekipy jadącej do Turcji na Mistrzostwa Świata Juniorów.
- Dostałem ofertę, by pojechać do Turcji na mistrzostwa świata juniorów, więc 19 marca ruszam z chłopakami.

Jako zawodnik robił już takie rzeczy, jak załatwianie odpowiedniej żywności, rozwiązywanie problemów z ogrzewaniem pokoi itp.
 - A jak! Będę to załatwiał. Nie ma problemu. Już jako zawodnik często takie rzeczy robiłem, więc mnie to nie przeraża. (...) Czasem trenerzy chcą, żebym spojrzał z boku. Chętnie wesprę, doradzę.

Adam zapytany o sprawę swojej nieobecności na konkursach PŚ w Zakopanem, wraca do tej sprawy i mówi, że z prezesem Apoloniuszem Tajnerem już to wyjaśnił.
- Tak, wyjaśniliśmy nieporozumienia. Okazało się, że on o większości spraw nie wiedział. Był poza Polską i dlatego zaproszenie od siebie wysłał SMS-em w dniu powrotu. Na pewno nie chciałem uderzyć w kibiców czy zawodników. Chodziło mi o to, żeby po raz kolejny nie dać robić z siebie wała. Ogłaszają coś w mediach, a dopiero później informują zainteresowanego. Zdarza się to nie pierwszy raz, więc chciałem dać do zrozumienia, że tak się nie robi.




Funkcja jaką będzie pełnił teraz Adam, przypomina zadania, jakie miał kiedyś do wykonania w teamie Robert Mateja. Też załatwiał różne techniczne sprawy, logistykę, prowadził samochód, jeździł ze strojami do poprawki i trzymał palec na pulsie, by organizacyjnie wszystko było dopięte na ostatni guzik. Oczywiście nagrywał też skoki, interpretował je razem z Hannu Lepistoe, pomagał w imitacjach, doradzał itp.
Życzymy powodzenia w wyprawie i trzymamy kciuki za ekipę oraz czekamy na medale. ;-)



A co w temacie Kamila Stocha?
Portal Sport.pl zapodał na swoich łamach krótką rozmowę z byłym trenerem polskiej kadry oraz osobistym trenerem Adama Małysza, doświadczonym, będącym obecnie na emeryturze, Finem  Hannu Lepistoe.
Oto co coach sadzi o Stochu:
- (...)Jeśli ktoś widział jak on pochodzi do skoków narciarskich, jeśli ktoś widział jak profesjonalnie myśli o karierze w tym sporcie nie może być zaskoczony(...), to skoczek o właściwie nieograniczonym potencjale. Tylko od niego zależy, w jakim kierunku się rozwinie. Na pewno widać, że bardzo dobrze eliminuje błędy, szybko się uczy. To w tym sporcie bardzo ważne. Nie ma czasu na to, żeby się długo uczyć. Jeśli widzisz, że coś robisz źle - eliminuj to, bo inaczej inni cię wyprzedzą. To potrafią robić najlepsi i widać, że Kamil rozwija się w podobnym kierunku. Myślę, że jeszcze nie odkrył wszystkiego, co potrafi (...).

- Chcę powiedzieć, że bardzo cieszę się z tego, że Polska ma teraz takiego zawodnika jak Kamil. Adam skończył karierę, ale wasz kraj ma teraz nowego niezwykłego skoczka. Trudno jednak ich porównywać. To niezbyt dobre dla Kamila, który nie może patrzeć na to, co robił kiedyś Małysz. Musi patrzeć na samego siebie. Był czas Adama, teraz być może będzie czas Kamila. Widać, że postawił sobie cele, jest zdeterminowany, by je zrealizować. Więcej TUTAJ

Przed nami Fis Team Tour, a nasze zaciśnięte wcześniej kciuki, zaciskamy jeszcze bardziej...


Źródło:Sport.pl/Przegląd Sportowy/ Informacja własna


Kategorie: , ,


4 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że Adam pomaga Robertowi Matei. Jego fachowe oko i dwa słowa na uszko, może być bezcenne. Dodatkowo młodzi mają dodatkową motywację, bo sam mistrz, ich idol, ocenia ich skoki i wytyka błędy.
    Cieszę się też, że panowie Tajner i Małysz pogadali sobie bez prasy i wyjaśnili nieporozumienie.

    Co do Kamila. Co rok robi systematyczne postępy. Tylko czy wystarczy czasu by wygrać coś jeszcze oprócz pojedynczych konkursów PŚ? Tak. Jednak na kryzys formy Kamil już nie może sobie pozwolić. Kamil nie ma szans na 4KK, jednak ma szansę zdobyć to, czego nie udało się Adamowi - mistrzostwo olimpijskie i medal MŚwL.

    OdpowiedzUsuń
  2. @Czarnylis też Kamilowi życzę tego wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wierzę że za rok Kamil będzie walczył o KK a na Olimpiadzie o medal-oby złoty.Widać że wydoroślał i zaczął myśleć innymi kategoriami.Tylko ja mam z nim problem-bo jeżeli chodzi o Adama to wiedziałem zawsze jaki będzie jego skok zaraz po wyjściu z progu-a u Kamila zawsze mam z tym problem ponieważ wydaje mi się że leci nisko i zaraz wyląduje-a on ciągnie i ciągnie ten skok hehe.
    kojot83

    OdpowiedzUsuń
  4. @Kojot83 zarejestruj się u nas, nie będziesz musiał się cały czas podpisywać, a i awatara sobie swojego zamieścisz przy nicku. ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA