Archiwum strony

PŚ Kuusamo: Jaka Hvala wygrywa kwalifikacje. Bez Stocha w konkursie

Aga Pająk | 29.11.12 | 9 komentarze

Kwalifikacje przed sobotnim konkursem Pucharu Świata w fińskich Kuusamo wygrał Jaka Hvala, który w swoim skoku uzyskał 145 m. Na drugim miejscu uplasował się Richard Freitag z wynikiem 139 m. Trzecie miejsce zajął Taku Takeuchi - 142 m. 

Wolfgang Loitzl - 129,5 m - był czwarty. Piąta pozycja przypadła dla najstarszego zawodnika w stawce - Noriakiego Kasai (133,5 m), który wciąż zaskakuje kibiców swoją formą. Dalej kolejno sklasyfikowano Andreasa Koflera - 134,5 m oraz Junshiro Kobayashi - 134,5 m. Dimitry Vasiliev uzyskał taką sama odległość jak dwaj poprzedni zawodnicy, lecz zajął ósmą lokatę. W najlepszej "10" miejsce znaleźli także Jurij Tepes -131,5 m oraz Martin Koch - 131 m.

Najmocniejszym ogniwem naszej reprezentacji okazał się być Piotr Żyła. Rekordzista Polski w długości lotu uzyskał 128,5 m, co dało 20. pozycję. Maciej Kot lądował dokładnie na 120 metrze. Był 26. Przez kwalifikacje przebrnęli także Krzysztof Miętus - 122 m oraz Dawid Kubacki - 118,5 m. Zajęli odpowiednio 31. i 37. miejsca. Zaskoczeniem może być bardzo słaba postawa Kamila Stocha - 106,5 m. Zawodnik sklasyfikowany został na odległej 50. pozycji.

Wyniki kwalifikacji:
RankBibFIS CodeNameYearNationJump 1Jump 2Points
 1 59 5891HVALA Jaka 1993 SLO  145.0 148.4
 2 58 5564FREITAG Richard 1991 GER  139.0 144.8
 3 61 4367TAKEUCHI Taku 1987 JPN  142.0 142.8
 4 60 2088LOITZL Wolfgang 1980 AUT  129.5 137.0
 5 57 2022KASAI Noriaki 1972 JPN  133.5 135.8
 6 55 4141KOFLER Andreas 1984 AUT  134.5 135.7
 7 5 5451KOBAYASHI Junshiro 1991 JPN  134.5 133.1
 8 36 2813VASSILIEV Dimitry 1979 RUS  134.5 132.0
 9 56 4646TEPES Jurij 1989 SLO  131.5 128.1
 10 43 2815KOCH Martin 1982 AUT  131.0 126.7
 11 41 5521SAKUYAMA Kento 1990 JPN  131.5 125.7
 12 26 4226WANK Andreas 1988 GER  129.5 124.7
 13 20 5435DESCHWANDEN Gregor 1991 SUI  129.5 124.1
 14 54 2927NEUMAYER Michael 1979 GER  130.5 123.6
 14 48 5168ZOGRAFSKI Vladimir 1993 BUL  127.0 123.6
 16 40 4880KORNILOV Denis 1986 RUS  128.5 122.6
 17 23 5757ASIKAINEN Lauri 1989 FIN  128.5 122.4
 18 49 2918KRANJEC Robert 1981 SLO  124.5 120.8
 19 17 4025DAMJAN Jernej 1983 SLO  126.0 120.2
 20 11 4325ZYLA Piotr 1987 POL  128.5 118.5
 21 46 5567GEIGER Karl 1993 GER  126.5 116.3
 22 53 3090HLAVA Lukas 1984 CZE  124.0 116.2
 23 50 5174STJERNEN Andreas 1988 NOR  130.0 116.1
 24 7 6145NURMSALU Kaarel 1991 EST  127.0 114.4
 25 29 1984JANDA Jakub 1978 CZE  121.5 112.2
 26 44 5298KOT Maciej 1991 POL  120.0 109.0
 27 51 5288HAYBOECK Michael 1991 AUT  120.5 108.1
 28 3 5185MUOTKA Olli 1988 FIN  122.5 107.8
 29 52 5064HILDE Tom 1987 NOR  120.0 107.4
 30 47 5987VELTA Rune 1989 NOR  119.0 106.4
 31 42 5302MIETUS Krzysztof 1991 POL  122.0 105.9
 32 32 2987DESCOMBES SEVOIE Vincent 1984 FRA  121.0 105.2
 33 6 2177QUECK Danny 1989 GER  120.5 105.1
 34 39 2874KALINITSCHENKO Anton 1982 RUS  122.5 104.8
 35 38 2852WATASE Yuta 1982 JPN  123.0 103.8
 36 14 4963ITO Kenshiro 1990 JPN  115.5 103.2
 37 25 5142KUBACKI Dawid 1990 POL  118.5 102.1
 38 22 5284PUNGERTAR Matjaz 1990 SLO  119.5 101.9
 39 33 4801KOUDELKA Roman 1989 CZE  117.5 100.9
 40 19 5706ROMASHOV Alexey 1992 RUS  114.5 98.0
 41 18 5361KULMALA Mika 1989 FIN  115.5 97.5
 42 4 5796MAEAETTAE Jarkko 1994 FIN  115.5 96.1
 43 21 2999SEDLAK Borek 1981 CZE  113.5 94.9
 44 12 4678BOYD-CLOWES Mackenzie 1991 CAN  114.5 94.1
 45 24 5336FRENETTE Peter 1992 USA  113.5 92.5
 46 13 2947MATURA Jan 1980 CZE  114.5 91.6
 47 15 5360NIEMI Sami 1991 FIN  113.5 90.8
 48 9 4626JOHNSON Anders 1989 USA  110.5 88.1
 49 45 4186COLLOREDO Sebastian 1987 ITA  109.0 84.8
 50 37 4321STOCH Kamil 1987 POL  106.5 82.7
 51 30 1922GRIGOLI Marco 1991 SUI  110.0 81.1
 52 10 5396LARINTO Ville 1990 FIN  106.5 77.7
 53 27 4724MORASSI Andrea 1988 ITA  102.5 73.5
 54 8 2819CHEDAL Emmanuel 1983 FRA  103.0 72.7
 55 1 6000VALTA Ossi-Pekka 1991 FIN  100.0 68.3
 56 16 5723LAMY CHAPPUIS Ronan 1993 FRA  102.5 62.5
 57 28 5741SOMMER Pascal 1992 SUI  91.5 51.5
 58 34 5188MAYER Nicolas 1990 FRA  96.0 44.3
 59 35 1931ROWLEY Matthew 1993 CAN  80.0 21.2
Disqualified
 2 6996AALTO Antti 1995 FIN 
Did not start
 31 5235SAMMELSELG Siim-Tanel 1993 EST 


Źródło: Informacja własna/FIS

Kategorie: , ,


9 komentarzy:

  1. Smutno, smutno, smutno. Obejrzałam całe kwalifikacje i skoki naszych takie bladziutkie przy skokach innych. 20 metrów od czołówki to przepaść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz bardziej czuję się niepewnie, zobaczymy jak to się przełoży na konkurs? ;-(

    OdpowiedzUsuń
  3. Nasi mieli skakac lepiej dziś o ile dobrze zrozumiałam trenera owszem skaczą lepiej tylko znowu muszą odliczać sobie czy aby wejdą do konkursu no ale podobno nie jest źle .
    Ale im dłużej Kamil będzie trwał przy Kruczku tym bardziej zamiast się rozwijać zacznie się cofać jak to możliwe, że taki zdolny i utalentowany zawodnik nie wchodzi już nie tylko do finału ale i do konkursu.
    Nie trafia do mnie fakt, że miał upadek pytanie dlaczego go miał? Chłopak się pogubił a na to jest tylko jedna recepta musi zmienić sobie trenera bo inaczej będzie wąchał ogony.POnad rok temu na jednym portalu pisałam wprost, żeby Kamil mając tak dobre wyniki prosił o indywidualny tok treningowy z innym trenerem nie jest to nic dziwnego bo przecież dziś to normalka w sportach.
    Pytano go nawet o to czy chciał by w jednym z wywiadów - nie chciał on chciał nadal trenować z resztą.
    No to teraz będzie skakał jak reszta a może i gorzej bo nie od dziś wiadomo, że jak mu coś nie idzie pojawia się frustracja i szwankuje psychika.Obym się myliła bo szkoda chłopaka ale z takim potencjałem z innym trenerem i indywidualnym tokiem treningowym być może Kamil już byłby w czołówce PŚ na stałe a kto wie czy nie MŚ.
    I kruczek ma przygotowywać kadrę na IO w Soczi ? Lepiej niech Tajner puknie sie zdrowo w głowę i zacznie działać.
    ....................
    Musiałam to wkleić tutaj bo pod listą startową nikogo nie ma :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tajner prędzej czy później wywali Kruczka. Prezes uzależniony jest w stopniu znaczny od TVP, a że wczoraj byłem zmuszony oglądać skoki z komentarzem Szaranowicza, który rzucił uwagę w stylu "my też musimy zacząć się rozglądać w Austriackim kierunku". Można z tego wywnioskować, że słaby wyniki Polaków wzbudzają obawy o poziom oglądalności.

    Wszystkie ekipy, które za długo są prowadzone przez jednego trenera popadają w marazm. Idealnie widać to na przykładzie Norwegów, odchodzi Zajac, wstępuje w nich nowy duch, diametralna zmiana wyników. Ale po kilku latach pracy nawet tak wielki fachowiec jak Kojonkoski, zaczął popadać w rutynę, co przełożyło się na słabsze wyniki. Przychodzi nowy trener, niby nieznany, ale z miejsca osiąga sukces, Bardal wygrywa KK, Velta medal MŚwL, czyli praktycznie wszystko co było do wygrania w zeszłym sezonie.

    Jakby tak prześledzić wyniki naszych poprzez wszystkie sezony to można zrobić jeden schemat ich startów. Beznadziejny początek, lekka górka formy w Engelbergu, słaby T4S, powolny wzrost, dobre Zakopane i Niemcy, klapa na MŚ/IO/MŚwL/ kolejne przebudzenie w Lahti, bardzo dobra Planica i szczyt formy w lipcu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja oglądam na eurosporcie ale wczoraj przełączyłam za późno na euro 2 bo tam bylo na żywo sądziłam, że wczoraj też będzie komentował Adam z Błachutem ale wczoraj Adama nie było nie wiem, może będzie dziś i jutro.
    Natomiast już w poprzednich zawodach jak na chwilkę przełączyłam na studio TVP Szaranowicz sugerował Tajnerowi żeby ten szybko dzwonił do Wisły po Adama :) Widać, że TVP też już nie podoba sie ten stan rzeczy a przecież transmisje są uzależnione po części od wyników w sporcie.
    Nie wiem czy Kruczek wyleci czy Tajner go w końcu wywali bo to tańsza opcja ale obawiam się, że ten znawca będzie przygotowywał naszych do IO w Soczi a to znaczy katastrofa.
    Praktycznie czegoś tu nie rozumiem mają wszystko, sponsorów, bazę szkoleniową, skocznie zapewnione finansowanie zgrupowań nie ma z niczym problemów więc dlaczego my tak odstajemy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małysz ma komentować dopiero zawody w Rosji.

      Odstajemy bo szczyt formy mamy w lipcu i wtedy zajmuje miejsce, jakie powinniśmy mieć w zimie.

      Usuń
    2. O , dzieki za info o komentowaniu nie wiedziałam:)

      Usuń
  6. Właściwie nie ma co komentować. Mina Kruczka na zbliżeniach po skokach kwalifikacyjnych naszych służy za komentarz grubości sporej książki. Było źle w Lillehammer i jest źle w Kuusamo. Jan Szturc nie miał racji. To nie zmęczenie podróżą jest winne tragicznej formie Polaków. Chociaż to może być zmęczenie. Zmęczenie trenerem. Zmęczenie trenerem który jest zagubiony jak dziecko we mgle. Czas Łukasza minął i nawet potencjalne medale na MŚ (nadal jest nadzieja) nie powinny zamazać całokształtu, a ten jest fatalny. Kruczek dysponuje największym potencjałem w historii polskich skoków i ten potencjał systematycznie marnuje. Miał 5 lat by się wykazać, więc nie ma mowy o pochopnym zwolnieniu.
    Za rok Soczi. Jeśli tam damy dupy (sorki za wyrażenie ale pasuje jak ulał) to społeczeństwo oraz sponsorzy mogą się odwrócić. Tajner o tym wie i nadszedł czas kiedy zostaje przyparty do muru, a tylko wtedy zwalnia trenerów jedzących mu z ręki (Celej).
    Nie widzę Łukasza w żadnej roli we wszelkich kadrach. Zawodnicy muszą od niego odpocząć, ale jak na nasze warunki to nadal dobry trener i na pewno się przyda w jakimś klubie czy SMS w Szczyrku. Kruczek mógłby wiele dać pracując z dziećmi i młodzieżą.

    Są głosy nawołujące do wstrzemięźliwości w krytyce. Głównymi ich argumentem jest wyrażenie - za wcześnie na krytykę, to początek sezonu. Zgadza się, ale to piąty początek sezonu z Kruczkiem i każdy był zły. Pięć lat! Ileż można się uczyć? Ludzie przez 5 lat są w stanie sporo się nauczyć, z licealisty stać się doktorem, inżynierem itp.
    Są też głosy - wspierajmy nie krytykujmy. Niestety taką postawą obecnie wyrządzamy krzywdę naszym zawodnikom i polskim skokom. Obecnie mamy do czynienia z sytuacją kiedy wsparcie dla zawodników równa się krytyce ich trenera. I trzeba o tym mówić głośno, by ten marazm nie trwał kolejne lata, aż w końcu zmarnujemy cały potencjał Małyszomanii i znajdziemy się na obecnej pozycji Finlandii. Bez kasy i perspektyw. Skoro już przypomniałem Finów to serce się kraje widząc ich skoki. Rozpacz. Jarkko Määttä, kandydat na skoczka światowego formatu klepie bulę...

    Dzisiaj drużynówka. Upadła potęga (Finlandia) i upadająca Polska pewnie walczyć będzie ramię w ramię o drugą serię. Przynajmniej jakieś emocje będą.





























    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak typowałam miejsce naszych w PN ale chyba 6 ?
      Coś czuję, że to nawet nie będzie to 6 :(

      Usuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA