Archiwum strony

Dr Stanisław Szymanik o polskiej Misji Medycznej ,,Soczi 2014’’

Krwisty | 31.1.14 | 0 komentarze

Już niebawem, w dniach 7-23 lutego 2014 roku, czeka nas największa zimowa impreza sportowa, czyli 22. edycja Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. W programie igrzysk znajdzie się 15 dyscyplin, wśród których medale zostaną rozdane aż w 98 konkurencjach.

Na tej imprezie nie może zabraknąć również reprezentantów Polski, którzy w ciągu ostatnich 2 miesięcy aż 18 razy stawali na podium zawodów Pucharu Świata oraz uzyskali kilkadziesiąt lokat w czołowej dziesiątce. Niewątpliwie wróży to wielkie emocje i szanse na zdobycie miejsc medalowych. Jednak aby było to możliwe ważna jest odpowiednia opieka medyczna nad naszymi zawodnikami zarówno przed, jak i podczas całych igrzysk. Na temat polskiej Misji Medycznej ,,Soczi 2014’’ rozmawiamy z doktorem Stanisławem Szymanikiem, który po raz kolejny znalazł się w składzie Komisji Medycznej Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl).

Jaką funkcję pełni Komisja Medyczna PKOl?
Dr Stanisław Szymanik: Komisja Medyczna Polskiego Komitetu Olimpijskiego jest ciałem doradczym Zarządu PKOl m.in. w zakresie organizacji w wiosce olimpijskiej w czasie trwania igrzysk opieki medycznej nad zawodnikami kadry oraz bieżącego zabezpieczenia medycznego procesu szkolenia sportowego przed igrzyskami.
- Głównym zadaniem polskiej misji medycznej w Soczi jest monitorowanie stanu zdrowia naszych reprezentantów. Z racji tego, że wszystkich zawodników, którymi się opiekujemy bardzo dobrze znamy i oni znają również nas, mamy poniekąd ułatwione zadanie. W większości przypadków są to nie tylko nasi pacjenci ale także przyjaciele, którzy bez problemu sami potrafią nas zlokalizować. Zawodnicy znają na tyle dobrze swoje organizmy, że szybko zgłaszają niepokojące ich objawy, abyśmy mogli odpowiednio wcześnie zareagować.

Na co zwracają Państwo szczególną uwagę jeśli chodzi o zdrowie oraz kondycję polskiej reprezentacji zarówno przed, jak i podczas tak dużej imprezy sportowej, jaką są igrzyska olimpijskie?
- Działalność Komisji Medycznej PKOl, ze względu na zbliżające się wielkimi krokami igrzyska olimpijskie w Soczi, jest szczególnie intensywna. Priorytetem jest dla nas zdrowie naszych zawodników. W razie pojawienia się jakichkolwiek symptomów chorobowych ważna jest odpowiednia oraz szybka profilaktyka. Najistotniejszym jednak wyzwaniem, które wiąże się z tego typu wydarzeniami sportowymi, jest leczenie bieżących kontuzji, zarówno tych lekkich za pomocą fizjoterapii, jak i poważnych – poprzez zabiegi operacyjne oraz rehabilitację. We współpracy z Międzynarodową Federacją Narciarską oraz Światową Organizacją Antydopingową (WADA) prowadzimy również projekt antydopingowy, którego celem jest wypracowanie jak najbardziej efektywnych procedur kontroli sportowców, w tym regularnych badań oraz odpowiedniego doboru leków. Niezbędne jest także odpowiednie zabezpieczenie psychologiczne oraz współpraca z innymi specjalistami, np. sztabem szkoleniowym. Oprócz licznej grupy zawodników, do Soczi uda się 56 osób współpracujących (trenerzy, fizjoterapeuci, serwismeni), 10 członków misji olimpijskiej (w tym attaché olimpijski – Adam Małysz) oraz 5 osób w ramach misji medycznej. Łącznie nad zdrowiem i bezpieczeństwem naszych zawodników czuwać będzie 71 osób.

A jak dokładnie wyglądają Pana obowiązki?
- Jednym z moich głównych zadań w Komisji Medycznej PKOl jest przygotowanie polskich narciarzy do igrzysk oraz kompleksowa opieka medyczna podczas całej imprezy tak, aby dobrze się czuli, nie mieli kontuzji, czyli byli w jak najlepszej kondycji, gotowi do wzięcia udziału w tak ogromnej imprezie. Moim zdaniem, wszyscy reprezentanci, którymi się opiekuję są w pełni sił, aby wystartować w Soczi.

Jak wygląda zabezpieczenie medyczne w wiosce olimpijskiej dla naszych zawodników?
- Pamiętajmy, że wioska olimpijska to niezależne miasto, które ma swoją małą w pełni wyposażoną poliklinikę. Są tam wszystkie niezbędne urządzenia na najwyższym światowym poziomie, jak np. RTG czy sprzęt do USG. Ponadto całość dopełnia zespół profesjonalistów z całego świata. Pozostaje jedynie kwestia, aby umiejętnie to wykorzystywać i mieć dobre kontakty z lekarzami i całym personelem, który tam pracuje. Oczywiście musimy również zabrać z Polski różnorodną aparaturę, aby pewne rzeczy mieć pod ręką. Przede wszystkim sprzęt do fizykoterapii, ponieważ używamy go do terapii na bieżąco, urządzenia laryngologiczne, do przepłukiwania zatok, sprzęt chirurgiczny, materiały opatrunkowe oraz do zabezpieczenia ortopedycznego.
Po przybyciu do wioski olimpijskiej rozpoczynamy od lokalizacji polikliniki oraz pobrania odpowiednich druków recept. Bez względu na to jakie posiadamy leki, w przypadku kiedy wyczerpią nam się ich zapasy lub potrzebujemy specyficznych medykamentów, jesteśmy uprawnieni do wypisywania leków z apteki w wiosce. Podobna sytuacja dotyczy wykonywania badań.

Jako członek Komisji Medycznej PKOl, jak ocenia Pan szanse medalowe polskich zawodników podczas tegorocznych zimowych igrzysk olimpijskich?
- Nasza ekipa jest dobrze przygotowana. Wszyscy zawodnicy są w optymalnej formie zdrowotnej bez przewlekłych kontuzji. Nigdy przedtem nasza reprezentacja nie była tak mocna i nigdy wcześniej nie mogliśmy realnie myśleć o tylu medalach. Aż 57 polskich sportowców weźmie udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. W tym gronie mamy około 12 potencjalnych szans medalowych. Nie zapominajmy jednak, że igrzyska olimpijskie to specyficzna impreza i często zdarzają się niespodzianki, które dodatkowo zwiększają emocje. Oczywiście są to jedynie czysto hipotetyczne założenia. Wszystko jest teraz w umysłach, rękach i nogach zawodników.

Na ile medali zdobytych przez Polaków Pan liczy?
- Zgodnie z typowaniem szefa misji olimpijskiej, Apoloniusza Tajnera, liczę na sporą liczbę medali. Nie obstawiam jednak żadnych konkretnych nazwisk, zwłaszcza że niejednokrotnie podczas Olimpiady Zimowej faworyci zawodzili, a zawody wygrywali sportowcy, o których wcześniej nikt zbyt wiele nie słyszał. Nie ukrywam, że liczę na wiele niespodzianek w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zachęcam Państwa do kibicowania naszym zawodnikom – zasługują na to niezależnie od tego z jakim wynikiem medalowym zakończą olimpiadę.


Autor: Żenia Karona / Scanmed Multimedis S.A.

Kategorie: , ,


0 komentarze

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA